Martyna Raduchowska i Aneta Jadowska to dwie polskie autorki powieści fantastycznych, po których książki sięgam w ciemno. Są świetnie napisane i do tego zabawne. Znajduję w nich doskonałą fabułę i świetnie się bawię. Z przyjemnością sięgnęłam więc po Szamankę od umarlaków i przypomniałam sobie perypetie Idy w nowym wydaniu.
Ida Brzezińska ma 18 lat i postanawia sama decydować o swoim życiu. Pochodzi z rodziny o magicznych zdolnościach, które są kultywowane. Jednak Ida nie posiada magicznych mocy i postanowiła sama wybrać sobie kierunek studiów. Wybiera, wbrew woli rodziców, studia psychologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim i wyrusza w drogę, a właściwie ucieka, bo jak się okazuje - rodzice mieli swoje plany z nią związane. Chcieli, aby córka zatrzymała się u ciotki Tekli, a nie w akademiku. Cóż, wybory dokonywane przez Idę nie zawsze kończą się dobrze, bo Pech jej nie odstępuje.
Dziewczynę prześladują duchy zmarłych i ciotka Tekla przychodzi jej z pomocą . Ida wprowadza się do jej domu i zaczyna pobierać lekcję jako Medium. Zyskuje przyjaciela w postaci łapacza snów, Ale jej życie zmienia się już nieodwracalnie... przeznaczenia nie zmienisz - zyskujemy więc nową szamankę od umarlaków w postaci Idy.
Dziewczyna nie tylko widzi umarłych i z nimi rozmawia, ale również potrafi zobaczyć i przewidzieć czyjąś śmierć. Jej pierwszym przypadkiem jest Pan Kwiatkowski. Jeśli chcecie poznać jego historię - koniecznie przeczytajcie książkę Martyny Raduchowskiej.
Szamanka od umarlaków to naprawdę świetna i bardzo uniwersalna powieść
Spodoba się zarówno wielbicielom fantastyki, ale i młodzieży. Jest oryginalna i napisana z dużym poczuciem humoru. Czyta się ją błyskawicznie i z dużą przyjemnością. Polecam !
https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2017/09/szamank...