"-Co ty wyprawiasz? - rzucił ostrym zirytowanym tonem.
Clary spojrzała na siebie. Nadal stała na stoliku do kawy, z nożem w ręce. (...)
- Zdarzył się pewien incydent, ale już załatwiłam sprawę.
-Naprawdę? - Głos Jece'a ociekał sarkazmem. - Czy ty w ogóle wiesz, jak posługiwać się nożem, Clarisso? Nie robiąc dziury w sobie albo w niewinnych, postronnych osobach?
(...) - Dźgnęła kanapę - powiedziała Maia (...)."
Dodał: Talia11
Dodano: 04 VIII 2013 (ponad 11 lat temu)
"-Nic mi nie jest. Mogę stać.
-Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach.
-To 'opieranie się' -sprostował Jace. -Pierwszy etap stania."
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"-Chodzi mi o to, że w twoim więzieniu są cztery ściany, a nie pięć.
Jace wytrzeszczył oczy.
-Więc Hodge nie kłamał, kiedy mówił, że w codziennym życiu znajomość geometrii się przydaje."
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"- Krew - powiedział. - Dwie noce temu miałem sen. Widziałem miasto pełne wież z kości. Krew płynęła jego ulicami jak woda.
Siomon zerknął na Jace'a.
- Czy on przez cały czas tak stoi przy oknie i mamrocze coś o krwi?
- Nie. Czasem robi to, siedząc na kanapie."
Dodał: farfalla
Dodano: 08 IV 2010 (ponad 15 lat temu)
"Alec obserwował ich przez uchylone drzwi. Jace opierał się o umywalkę, jego siostra czyściła mu rany i owiązywała je białą gazą.
– Dobrze, a teraz zdejmij koszulkę.
– Wiedziałem, że musisz coś z tego mieć."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"Valentine po raz pierwszy spojrzał na trupa i powiedział:
– Pozostałych Cichych Braci też zabiłem. Musiałem. Mieli coś, czego potrzebowałem.
– Co? Poczucie przyzwoitości?"
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)