"Alec obserwował ich przez uchylone drzwi. Jace opierał się o umywalkę, jego siostra czyściła mu rany i owiązywała je białą gazą.
– Dobrze, a teraz zdejmij koszulkę.
– Wiedziałem, że musisz coś z tego mieć."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"– A więc jest pan ojcem Clary – powiedział. – Bez obrazy, ale rozumiem, dlaczego ona pana nienawidzi. Twarz Valentine'a pozostała obojętna, niemal kamienna. Jego usta ledwo się poruszyły, kiedy zapytał:
– Dlaczego?
– Bo widać, że jest pan psychopatą."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"– Twojemu ojcu. Zamierzam przehandlować ciebie za Dary Anioła.(...)
– Nie zna pani mojego ojca. Roześmieje się wam w twarz i zaproponuje pieniądze, żebyście odesłali moje ciało do Idrisu.
– Nie mów bzdur...
– Ma pani rację – przyznał Jace. – Prawdopodobnie każde wam zapłacić za przesyłkę."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"Valentine po raz pierwszy spojrzał na trupa i powiedział:
– Pozostałych Cichych Braci też zabiłem. Musiałem. Mieli coś, czego potrzebowałem.
– Co? Poczucie przyzwoitości?"
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 14 lat temu)
"-Nie masz prawa do nazwiska Wayland. Jesteś Jonathanem Morgensternem. Twierdząc, że nazywasz się Wayland, kłamiesz. Tak jak twój ojciec.
-Prawdę mówiąc, wolę myśleć, że jestem kłamcą jedynym w swoim rodzaju."
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"-Isabelle mówi, że królowa Jasnego Dworu zaprosiła nas na audiencję.
-Jasne-mruknął Bane.- A Madonna chce, żebym zatańczył w czasie jej następnego tournee."
Dodał: BlackDragonfly
Dodano: 09 IV 2011 (ponad 14 lat temu)