"- Sprawdzimy, co się dzieje z Hazel? - zapytał.
- Da radę... mam nadzieję - odrzekł Frank. - W podziemiach nieźle sobie radzi. Naprzód! Już prawie doszliśmy.
- Prawie dokąd?
Juna zachichotała.
- Wszystkie drogi tam prowadzą, moje dziecko. Powinieneś to wiedzieć.
- Do więzienia?
- Do Rzymu, moje dziecko. Do Rzymu."
Dodał: Claudia
Dodano: 25 I 2012 (ponad 13 lat temu)
"- Wyluzuj. - Claire otworzyła drzwi samochodu. - Musisz po prostu przetrwać dzisiejszy dzień, a potem masz cały weekend, żeby... - Zamilkła. - Nie. Przykro mi, Len, chciałam wymyślić coś optymistycznego, ale to dopiero pieprzony poniedziałek."
Dodał: Claudia
Dodano: 17 VIII 2011 (ponad 13 lat temu)