"- Proszę - wyszeptałam roztrzęsionym głosem. - Proszę, Patch, obudź się - błagałam i pocałowałam go w usta z nadzieją, że mój pocałunek w cudowny sposób sprawi, że Patch się ocknie."
Dodał: Tetis
Dodano: 04 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Kiedy zobaczyłem cię po raz pierwszy, pomyślałem, że nigdy w życiu nie widziałem niczego bardziej urzekającego i pięknego.
- Dlaczego mi to mówisz? - zapytałam żałośnie.
- Zobaczyłem cię i chciałem być blisko. Chciałem, żebyś mnie wpuściła. Chciałem poznać cię lepiej niż ktokolwiek inny. Pragnąłem cię całej. To pragnienie doprowadziło mnie na skraj szaleństwa. - Patch umilkł i miękko wciągnął powietrze, jakby mnie wdychał. - A teraz, kiedy już cię mam, przeraża mnie jedynie myśl, że znów mógłbym znaleźć się w takiej sytuacji. Że znów z całej siły mógłbym cię pragnąć i nie mieć nadziei na to, że to pragnienie można zaspokoić. Cała należysz do mnie, aniele. Nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Uniosłam się na łokciu i spojrzałam mu w oczy.
- Nie zasługuję na ciebie, Patch. Nieważne, co powiesz. Taka jest prawda.
- Nie zasługujesz na mnie - zgodził się. - Zasługujesz na kogoś lepszego, ale utknęłaś tu ze mną i musisz sobie z tym jakoś poradzić. - Patch przygarnął mnie do siebie jednym zwinnym ruchem i położył się na mnie. Jego czarne oczy zabłysły łobuzerskim blaskiem. - Pamiętaj, że nie mam najmniejszego zamiaru pozwolić ci odejść. Mniejsza o to, czy będzie chciał nas rozdzielić inny mężczyzna, twoja matka, czy piekielne moce. Nie odpuszczę. Nigdy nie usłyszysz ode mnie słowa żegnaj."
Dodał: Tetis
Dodano: 05 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Chcę budzić się przy tobie każdego ranka i zasypiać przy tobie każdej nocy - powiedział Patch poważnie. - Chcę się tobą opiekować, wielbić cię i kochać tak, jak żaden inny mężczyzna. Chcę cię rozpieszczać. Każdy mój pocałunek, dotyk, każda moja myśl należy do ciebie. Przy mnie będziesz szczęśliwa. Każdego dnia będę cię uszczęśliwiał. - Stara, niemal prymitywna obrączka, którą trzymał w palcach, złapała promień słońca i zalśniła srebrzystym blaskiem. - Znalazłem ten pierścionek tuż po tym, jak zostałem wygnany z nieba. Zatrzymałem go, by przypominał mi, jak jedna decyzja może zaważyć na wieczności. Mam go od dawna. Chcę ci go ofiarować. Przerwałaś moje cierpienie i ofiarowałaś mi nową wieczność. Bądź moja, Noro. Bądź dla mnie wszystkim."
Dodał: Tetis
Dodano: 05 XI 2012 (ponad 12 lat temu)