"W pijanych krewetkach po szanghajsku jeszcze w trakcie jedzenia krewetki nie były całkiem martwe, lecz odurzone moczeniem w winie, i dlatego nie ruszały się nabierane pałeczkami. A żaden posilający się nimi Chińczyk nawet się nie wzdrygnie, czując, że jedzenie czasem porusza mu się w ustach. Przeciwnie. Dla meishija, smakosza, oznacza to największą świeżość."
Dodał: Aleksnadra
Dodano: 08 X 2012 (ponad 12 lat temu)
"- E!- babcia machnęła ręką.- Tobie jest potrzebny prawdziwy mężczyzna, a nie taki tam...chłystek! Ja się z tego waszego rozstania cieszę! Więcej, chyba dam za to na mszę!
- Przecież ty nie chodzisz do kościoła- zdziwiłam się."
Dodał: Aleksnadra
Dodano: 06 X 2012 (ponad 12 lat temu)
"Babcia Mazurowa stanęła tuż za plecami mojej matki.
- Jesteś pewna, że nie wsadziłaś mu kulki? Nikomu nie powiem, słowo.
- Nie wsadziłam żadnej kulki!
- Wielka szkoda – skwitowała rozczarowana.- Miałabym, co opowiadać dziewczynom w salonie piękności."
Dodał: Aleksnadra
Dodano: 13 IX 2012 (ponad 12 lat temu)
"Co to znaczy, że nie mogę z nim rozmawiać? Przed chwilą niemal mi łba nie odstrzelił, a teraz jest niedostępny i nie może podejść do telefonu?! Ja go, k...a, zaraz udostępnię!"
Dodał: Aleksnadra
Dodano: 13 IX 2012 (ponad 12 lat temu)