"Siedział z zawiązanymi oczami na tylnym siedzeniu jakiegoś starego rzęcha, którego nieświeżym odorem nasiąknął już po cebulki włosów i modlił się. Z oczywistych powodów nie mógł uklęknąć, ale zrobiłby to, padłby na kolana twarzą do ziemi, gdyby tylko był do tego zdolny. I chociaż wiedział, że już wszystko skończone, że już nic go nie uratuje, modlił się dalej, bo przecież nic innego mu nie pozostało." |
agnieszka3201 dodał: 26 IX 2014, 12:47:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Młody detektyw skrzywił się, wyobrażając sobie ten okropny widok.
– Teddy do dzisiaj praktycznie nie chodzi i już nigdy pewnie nie będzie. Żaden implant, żadna operacja, szyny, czy co tam jeszcze wymyślą, nie zastąpi prawdziwego kolana. Wiesz co robi trzydziestka ósemka z kolanem trafiając w nie z odległości dwóch metrów? Obyś nigdy się nie dowiedział. Po czymś takim można co najwyżej kuśtykać o kulach do końca życia, a ból powraca regularnie i prawie nie da się go znieść.
– Współczuję." |
agnieszka3201 dodał: 26 IX 2014, 12:46:57 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jechali wciąż zatłoczonymi ulicami miasta kierując się na trasę szybkiego ruchu. Justin trzymał na kolanach wszystkie dotychczasowe papiery związane ze sprawą oraz mapę, której jednak nie musiał czytać, bo Larry doskonale znał drogę." |
agnieszka3201 dodał: 26 IX 2014, 12:46:05 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Brak budynku i podstawowych sprzętów szkolnych nie oznacza jednak, że w Szkole tej nie odbywają się lekcje. Podobnie jak w „Szkole z krzesłami” jest w niej historia i geografia, botanika i zoologia, muzyka i chemia, technika, a nawet wychowanie fizyczne i wiele innych. Wszystkie zajęcia z nami prowadzi jeden Nauczyciel, którym jest Jezus. Jest On
jednocześnie naszym Wychowawcą. Korzystamy tylko z jednego podręcznika, którym jest
Pismo święte zwane też Biblią." |
agnieszka3201 dodał: 26 IX 2014, 11:35:20 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jezus czuwa nad każdym z nas - sportowców Szkoły Życia. Jest szczególnie blisko nas zwłaszcza wtedy, gdy mamy do pokonania przeszkody. Należą do nich różnego rodzaju trudności, pokusy i grzechy, takie jak trudności w nauce, chęć kłamania lub alkoholizm w domu. Najbardziej niebezpieczną jest pokusa zdania się w biegu życia na samego siebie, a więc chęć odrzucenia pomocy Jezusa. Przeszkody nierzadko zniechęcają nas do dalszego biegu, a czasem nawet do porzucenia bieżni, dlatego Trener często nam przypomina, że nie pokonujemy ich sami, lecz razem z Nim - złotym Medalistą w tej dyscyplinie." |
agnieszka3201 dodał: 26 IX 2014, 11:35:00 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Wszyscy jednak, bez wyjątku, możemy zrobić karierę piosenkarza w Jezusowej „Szkole bez krzeseł”. Jezus założył w niej zespół muzyczny, do którego może należeć każdy, kto pragnie śpiewać, niezależnie od swoich zdolności muzycznych - słuchowych i głosowych. A nawet więcej, Kierownik zespołu pragnie, byśmy wszyscy byli piosenkarzami i to bardzo dobrymi. Z Jego pomocą jest to możliwe, ponieważ jest On doskonałym Piosenkarzem, Dyrygentem i Akompaniatorem. Poza tym jest On Kompozytorem i Autorem tekstów." |
agnieszka3201 dodał: 26 IX 2014, 11:34:38 |
głosy: +0 | -0 |
|
"(...) rany wewnętrzne nigdy się nie goją, trawią człowieka, aż nic już z niego nie zostaje." |
diamentowalady dodał: 26 IX 2014, 10:41:15 |
głosy: +0 | -0 |
|
"(...) życie jest dziwne, jeśli chodzi o wzrost, ale może tak właśnie musiało być; człowiek rośnie, z maleńkiego bobaska staje się wysokim dorosłym, a potem znów się kurczy, aż w końcu umiera i jest na tyle mały, że Bóg Ojciec może go zabrać i przekazać przodkom." |
diamentowalady dodał: 26 IX 2014, 10:40:08 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Warto pamiętać też, że są na tym świecie ludzie, którzy lubią wspierać. Zresztą pomyślmy sami ile to razy bez oczekiwań zaoferowaliśmy coś drugiej osobie. Psychologia człowieka tak działa, że czujemy się lepiej, kiedy dzielimy się tym co mamy. Co więcej im częściej dzielimy te nasze dobre jakości w świecie, tym więcej wydaje się powracać do nas. Zupełnie jak samopomnażający się majątek ;)." |
agnieszka3201 dodał: 26 IX 2014, 08:39:03 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Dla mnie w momentach kluczowych najbardziej pomocne jest zadawanie sobie pytań typu: Co mogę konstruktywnego zrobić w tej sytuacji? A jeśli wydaje mi się, że nic nie mogę, bo na przykład przytrafia się nagłe zapalenie nerwu z zupełnie spontaniczną operacją i całkiem realistycznego widoku skalpela w ręku lekarza, więc ból ani nie pozwala się ruszyć, a tym bardziej pracować, to co zostaje?" |
agnieszka3201 dodał: 26 IX 2014, 08:38:48 |
głosy: +0 | -0 |
|