"Do powstania poszłabym raz jeszcze. Bez najmniejszego wahania. Nie zrozumie tego nikt, kto nie przeżył okupacji. Te pierwsze sierpniowe dni… Na domach zawisły niewidziane od 1939 roku polskie flagi, pojawili się polscy żołnierze, ludzie rzucali się sobie w ramiona. To był kawałek Polski, tej prawdziwej, wolnej. Straty, jakie ponieśliśmy, były oczywiście potworne. Do tego ci wszyscy niewinni mieszkańcy Warszawy… Innego wyjścia jednak nie było." |
Clarisse dodał: 20 X 2014, 16:58:00 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Kupić nie można było nic. W powstańczej Warszawie istniał tylko handel wymienny. Między innymi dlatego moje panie z perfumerii tak się na Powstaniu wzbogaciły. Ustawiały się do nich olbrzymie kolejki po... spirytus, na bazie którego robiły perfumy. A one za każdą butelkę kasowały biżuterię. Ludzie za alkohol byli jednak skłonni oddać wszystko. Uznali, że kosztowności są im do niczego niepotrzebne, skoro w każdej chwili mogą zginąć. A wódka dawała choć chwilę zapomnienia." |
Clarisse dodał: 20 X 2014, 16:54:10 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Ci młodzi żołnierze nie wszyscy mieli dziewczyny, ale wszyscy mieli matki."." |
Clarisse dodał: 20 X 2014, 16:52:57 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Najlepsi nasi ludzie, najlepsi Polacy zginęli w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie ich zabrakło, a ich miejsce zajęły szumowiny, karierowicze. To już nie jest to samo państwo i to już nie jest ten sam naród. Stary, wspaniały świat, w którym zostałam wychowana i którego byłam i chyba do dzisiaj jestem częścią, został unicestwiony. Wiele jeszcze czasu upłynie, nim to wszystko odrobimy." |
Clarisse dodał: 20 X 2014, 16:52:40 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Gdy Niemiec przesłuchuje, to człowiek myśli - wróg. Ale gdy przesłuchuje rodak, mówiący po polsku - to nie da się opisać tego, jak to bardzo boli." |
Clarisse dodał: 20 X 2014, 16:52:22 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Moje dzieci i wnuki regularnie mnie odwiedzają. Siadają przy stole i skarżą mi się na swoje kłopoty. A to coś nie wyszło w pracy, a to nie udało się czegoś załatwić w urzędzie, a to nie wypalił jakiś wyjazd. Patrzę wtedy na nich zdumiona. I mówię:
-Czy Twoje miasto jest bombardowane? Czy Twojemu mężowi grozi śmierć od nieprzyjacielskiej kuli? Czy Twoje dzieci głodują? Jeżeli nie, to nie masz powodu do narzekania. Wszystko inne jest bowiem błahostką." |
Clarisse dodał: 20 X 2014, 16:51:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Wojna jest czasem, w którym człowiek jest przygotowany na wszystko - nawet na wycelowanie broni w cywilów, którzy nie chcą pomóc rannemu powstańcowi. Bez chwili wahania." |
Clarisse dodał: 20 X 2014, 16:51:13 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nareszcie jestem łysa! Łysa i szczęśliwa. Łysa jak kolano, lecz zapewne nie fryzjera, bo on to ma pewnie całe ciało zarośnięte, niczym rasowa małpa. Orangutan jeden! Ale co tam, w końcu mam, czego chciałam!" |
agnieszka3201 dodał: 20 X 2014, 08:07:13 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Czy kompozytora docenia się dopiero wtedy, gdy trupnie jak Mozart, gdy ogłuchnie jak Beethoven, gdy załapie syfilis jak Donizetti, gdy sfiksuje jak Rossini, gdy zgruźliczeje jak Chopin? Czy ja aby, na sto procent, pragnę zasiąść na panteonie owych gwiazd klasyki, by dopiero będąc nieboszczykiem cieszyć się chwałą? I cóż z tej sławy, gdy popiół z mego truchła rozwieją wichry dziejowe?" |
agnieszka3201 dodał: 20 X 2014, 08:06:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
"A papier niby taki szary, długi i do... Tylko dlaczego jest on pragnieniem tylu Polaków? I wszyscy gotowi stać całymi familiami za paroma sztukami owego obiektu westchnień? Ba, gotowi poświęcić cały dzień dla jednej jedynej rolki! Niepojęte, ale prawdziwe, jak i wszystko w Polsce Ludowej." |
agnieszka3201 dodał: 20 X 2014, 08:06:36 |
głosy: +0 | -0 |
|