"Złapał mnie za dłoń i ścisnął.
- Będzie dobrze - powiedział, a ja znowu pokiwałam głową.
I wiedziałam. Że nic już nie będzie dobrze." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:07:10 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Wszystko gra?
Jak ta dziewczyna mnie znała... Lepiej niż ktokolwiek inny.
- Jasne. Chodź poprzytulamy się.
- Znowu?
- Wiesz tego nigdy nie mam dość.
- No, ja myślę." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:06:49 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Wciąż nie mogłem uwierzyć, że ta dziewczyna kochała mnie tak bardzo. Tak wiele ryzykowała, postawiła wszystko na jedną kartę. Przyszła do mnie, spojrzała mi w oczy i uświadomiła, że to, co się w życiu naprawdę liczy to miłość, zaufanie i poświęcenie." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:06:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:06:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Takiej kobiety potrzebowałem, pragnąłem. Pięknej, silnej i z poczuciem humoru. Ona była moją jasną stroną i dawała mi pewność, że znowu nie wpadnę w jakieś bagno. A ja dla niej chciałem być oparciem i dawać jej poczucie bezpieczeństwa." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:06:05 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Poszliśmy na górę, do mojego pokoju. Tam mój chłopak wziął mnie na kolana i długo tulił. A ja płakałam. Nad wszystkim. Z żalu, że pewnie rozczarowałam rodziców, że o mały włos musiałabym radzić sobie z tym sama, że nie pójdę w tym roku na studia. A jednocześnie czułam ulgę i takie nieznośne oczekiwanie, że nadchodzi coś innego, nowego i cudownego." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:05:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nie wiedziałem, jak mam dalej żyć. Co robić. Byłem taki samotny. Myślałem, że przyzwyczaiłem się do mojej samotności, do bycia outsiderem bo nawet gdy przebywałem w towarzystwie kumpli, to i tak zawsze miałem swoją odrębną rzeczywistość i swoje własne zdanie. Ale teraz... nie miałem już niczego to ona była całym moim światem." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:05:15 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Nie mów do mnie. Już nigdy. Idź stąd, Aleks. Idź do swojego świata, do swoich idei, swoich kumpli i dziewczyn. I zapomnij, że mnie kiedykolwiek znałeś. Wymaż z pamięci, że pomogłeś pewnej dziewczynie, uratowałeś ją z rąk bandytów, a potem sam wrzuciłeś w jeszcze gorsze bagno." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:04:53 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Czasami myślałem, jaką śmiercią sam chciałbym skończyć moją bytność na tym świecie, na pewno będzie to coś spektakularnego, coś, co sprawi, że wydając ostatnie tchnienie będę dumny z własnych przekonań, rasy i wiary w siłę białego człowieka." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:04:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Bo moje życie od zawsze stanowiło dla mnie pasmo udręki i różnorakiego bólu. Od tęsknoty po nienawiść, od strachu po agresję. Ale to, co czułem teraz... Zagubienie, złość, nawet szał, tęsknota tak mocna, że zdawało mi się, że nie będę potrafił nabrać kolejnego oddechu, jeśli nie ujrzę ponownie mojej dziewczyny." |
Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:04:19 |
głosy: +0 | -0 |
|