"Serce młode
Zbyt często działa na swą własna szkodę.
/Laertes/" |
diablica dodał: 06 IX 2009, 12:16:01 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Świat? Śmiechu warte|: nieplewiony ogród,
Gdzie się panoszy zielsko ordynarnej
Ludzkiej podłości." |
diablica dodał: 06 IX 2009, 12:15:20 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga... Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że Bóg ukrył piekło w samym sercu raju." |
diablica dodał: 06 IX 2009, 12:13:24 |
głosy: +3 | -1 |
|
"Każdy potrzebuje zwierciadła, w którym mógłby się przejrzeć. Pewnie dlatego jedna połowa świata rozgląda się za swoją drugą połową." |
diablica dodał: 06 IX 2009, 12:10:51 |
głosy: +2 | -1 |
|
"Rzeczy nie są złe lub dobre same w sobie. Są takie, jakie je spostrzegamy." |
diablica dodał: 06 IX 2009, 12:07:40 |
głosy: +5 | -0 |
|
""Sąsiedzi wychodzili mi bokiem. (...) Znałem każdą sekundę porannej rutyny rodziny mieszkającej piętro wyżej. Punktualnie o siódmej wyłączenie budzika, bum. Pani wstaje z łóżka, wsuwa na stopy drewniane płetwy i człapie mi po suficie do pokoju dziecięcego. Budzi młodsze pokolenie głosem, który postawiłby na nogi umarłego. Latorośle rzucają na podłogę worki z kulami armatnimi, a potem, ciągnąc za sobą młoty kowalskie, pędzą do kuchni. Każdy dzieciak chwyta swój kawał bagietki i idzie usiąść przed telewizorem, nastawionym zawsze na kreskówkę o ludziach, którzy wyłącznie wrzeszczą na siebie nawzajem lub wybuchają. Mniej więcej co minutę któreś z młodych wpada do kuchni, strzelając po drodze z armaty, i po sekundzie wraca, w towarzystwie licznej rodziny kangurów. Woda w toalecie jest spuszczana mniej więcej pięćdziesiąt razy po każdej kropli moczu. Wreszcie następuje dziesięciominutowy okres gromkich okrzyków i dokładnie o ósmej piętnaście, wrzeszcząc i przepychając się, wszyscy ruszają do szkoły.
Ledwo zdąży człowiek zaparzyć sobie filiżankę uspokajającej herbatki, gdy wraca madame i zapędza do roboty przy sprzątaniu stado tresowanych hipopotamów, tupiących kopytami, czy co tam mają hipopotamy, wtórując do taktu jakiemuś śmiertelnie choremu z miłości francuskiemu śpiewakowi." |
ladyinfantille dodał: 05 IX 2009, 14:14:27 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Wśród tak istotnych kwestii jak gruszka do oczyszczania noska czy czopki glicerynowe, z trudem przypominam sobie o problemie seksualnej identyfikacji. I to wszystko. [...] Szczególnie teraz, kiedy nasze łóżko wygląda raczej jak muzeum kinder-niespodzianek niz świątynia seksu." |
diablica dodał: 05 IX 2009, 13:02:05 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Na kuchennym stole pysznił się talerz serów, który w pewnej chwili nierozsądnie chciałem umieścić w lodówce.
- Co ty wyprawiasz! Sera nie wstawia się do lodówki! Zabijesz go!
Élodie była zdania, że bakterie też mają prawo żyć i się rozmnażać." |
ladyinfantille dodał: 04 IX 2009, 21:44:16 |
głosy: +3 | -0 |
|
"Jeden umarł z przyczyn naturalnych. Sztylet w sercu naturalnie powoduje śmierć." |
ladyinfantille dodał: 04 IX 2009, 18:41:46 |
głosy: +5 | -0 |
|
"Podczas tańca ogarnęło mnie zdumienie. Normalnie wszyscy tańczyli do disco i popu, ale w którejś chwili didżej zapuścił punk. Wystąpiłem na parkiet, gotowy do pogo, ale bardzo szybko się zorientowałem, że dookoła mnie wszyscy tańczą w stylu Elvisa. Joe Strummer krzyczał o buncie i orgiach, a Francuzi odstawiali jive'a. Aleksa, trzymając mnie za wyciągniętą rękę, oznajmiła, że to się nazywa [i]le rock[/i] i jest tańczone przy szybszych kawałkach.
Wcale nie najgorszy pomysł. W Wielkiej Brytanii jedynym fizycznym kontaktem z partnerem w czasie punk rocka mogło być wzajemne obijanie się po nerkach." |
ladyinfantille dodał: 03 IX 2009, 20:47:24 |
głosy: +2 | -0 |
|