"Lojalność to towar, który szybko się psuje." |
Regis dodał: 03 I 2010, 10:00:45 |
głosy: +12 | -0 |
|
"– Załatw bestie! – darł się w oko dnia Michael. – Niech ktoś uderzy w bestie! Mnożą się! Dżinny Sophii nie przybyły. Potrzebuję posiłków!
– Nie mam! – zachrzęścił klejnot głosem Gabriela.
– Puść trony!
– Utknęły.
– Chalkedry?
– Walczą ze smokami!
– Kurwa!
– Kurew też nie mam! – wrzasnął wściekle Gabriel, a oko zachrzęściło i zamarło.
– Fajnie – mruknął Pan zastępów." |
Regis dodał: 03 I 2010, 09:59:54 |
głosy: +14 | -5 |
|
"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać – odezwał się cierpko Kamael.
– Więc lepiej nie proście o nic – dokończył Frey." |
Regis dodał: 03 I 2010, 09:58:57 |
głosy: +12 | -0 |
|
"– Sam, czy ty przyłączysz się do walki, kiedy Siewca nadejdzie?
Samael parsknął.
-Stary, ja jestem czarną owcą, nie idiotą. Oczywiście, że tak. Antykreator nie przyniesie po prostu śmierci. Przyniesie brak życia, brak woli, brak sensu, brak jednostki. Nie umie nic stworzyć. Zrobi z tego wszechświata pomyje, gruz, chaos. Zabraknie żywych istot, stworzeń obdarzonych rozumem i wolą. Zostaną nieudolnie wygenerowani niewolnicy Cienia. Gorzej, cieni Cienia, tożsami z nim i bezmyślni. Czy taki outsider i indywidualista jak ja mógł by się na coś podobnego zgodzić? Obrażasz mnie, Kam. Zginę z bronią w ręku, wywrzaskując w niebo wulgarne wyrazy. Nie łudzę się ani przez chwilę, że Wszechświat ocaleje. Ale przynajmniej mogę zdechnąć tak, jak żyłem – jako bydlę, skurwysyn i niepodległa dusza, buntownik Samael, nie bez powodu nazywany Ryżym Hultajem!" |
Regis dodał: 03 I 2010, 09:56:50 |
głosy: +4 | -0 |
|
"– Ktoś próbował z nim gadać?
– Ja – powiedział Kamael. – Wyrzucił mnie.
– Ściślej rzecz biorąc, razem z drzwiami – dodał Samael." |
Regis dodał: 03 I 2010, 09:55:23 |
głosy: +17 | -0 |
|
"– A jeśli – zaczął powoli Pan Tajemnic – to On postanowił udowodnić, że nas kocha?
Gabriel spojrzał ze zdziwieniem.
– Nie rozumiem – wyszeptał, odruchowo zniżając głos. Serce zabiło mu mocno, jakby przeczuwał, że usłyszy coś niezwykle ważnego.
– Może Pan ofiarował nam dar – powiedział cicho Razjel – Bardzo cenny, podobny do tego, jaki otrzymali Ziemianie.
– Dar? – powtórzył Regent.
Błękitne oczy Razjela płonęły jak zimne gwiazdy. Tak samo nieprzeniknione i tak samo odległe.
– Wolną wolę Gabrielu.
Archanioł Objawień drgnął.
– Naprawdę tak myślisz?
Razjel uśmiechnął się blado.
– Nie wiem. Zastanawiam się. Może Pan opuściła Królestwo, żeby pokazać, że kocha nas prawie tak mocno jak Ziemian. Uznał, że dojrzeliśmy, że jesteśmy tego warci. Że będziemy umieli wierzyć, zamiast wiedzieć. Niezależni i wolni. W końcu dał nam, tak samo jak im, możliwość wyboru i wieczne wątpliwości.
Gabriel położył rękę na ramieniu przyjaciela. Poczuł, że Razjel drży, jak gdyby z chłodu.
– Czy to właśnie jest tajemnica? – spytał.
Książę Magów wpatrywał się w niebo.
– Mam nadzieję – powiedział poważnie." |
Regis dodał: 03 I 2010, 09:54:49 |
głosy: +20 | -1 |
|
"Rzeczywistość często przerasta fikcję." |
Regis dodał: 02 I 2010, 14:35:00 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Mówi się często, że starość to utrata godności, zaś śmierć to jej odzyskanie - być może, lecz pod warunkiem, że ktoś przejdzie obok w momencie śmierci i ułoży ciało w pozycji godnej; śmierć bowiem ma to do siebie, że lubi uderzać w chwilach, kiedy się jej najmniej oczekuje." |
Regis dodał: 02 I 2010, 14:33:07 |
głosy: +0 | -0 |
|
"...sumienie to fałszywe narzędzie tych, którzy rządzą światem, ustanawiając jego prawa i religie." |
Regis dodał: 02 I 2010, 14:30:24 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Sprzymierzeńców zyskuje się przez zaspokajanie ciekawości nieznajomych." |
Regis dodał: 02 I 2010, 14:28:26 |
głosy: +0 | -0 |
|