"Zastanawiałam się, jak by to było żyć u boku Kenijczyka, w jakiejś osadzie, głęboko w buszu, bez bieżącej wody, bez prądu, bez Internetu... Widziałam już na półkach sklepowych kolejny światowy bestseller: Biała Masajka II", albo lepiej: "Biała Dorodna Masajka. A na odwrocie książki: Wspomnienia Magdy Jabłczyńskiej z dzikiej Afryki. Odnalazła swoją miłość, sens życia i szczęście. Nie umarła z głodu tylko dzięki pokaźnym zapasom tłuszczu." |
edytka2221 dodał: 31 VIII 2010, 14:10:07 |
głosy: +0 | -0 |
|
""Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny;
Są one na kształt prochu zatlonego,
Co wystrzeliwszy gaśnie"" |
agatavampire1991 dodał: 30 VIII 2010, 13:50:55 |
głosy: +3 | -10 |
|
"Sama nie wiedziałam, czego chcę. Mój świat zmienił się nagle w jeden wielki żart, którego puentę miałam poznac ostatnia. Nie byłam jakąś tam zwykłą, przeciętną Norą Grey, tylko potomkinią istoty nadprzyrodzonej. W dodatku serce pękało mi od uczuc do mrocznego anioła." |
iness dodał: 30 VIII 2010, 13:33:44 |
głosy: +21 | -37 |
|
"Nigdy nie spodziewamy się najgorszego - odparła cicho. - I nigdy nie jesteśmy na nie przygotowani. Nie jesteśmy bogami, tylko biednymi ludźmi, którzy starają się przeżyć kolejny dzień." |
annie28 dodał: 29 VIII 2010, 21:32:19 |
głosy: +2 | -0 |
|
"Życie byłoby znacznie prostsze, gdybyśmy potrafili poznać przyszłość." |
annie28 dodał: 29 VIII 2010, 19:14:10 |
głosy: +1 | -0 |
|
"- Jerry - włączyła się Debora - myślałeś, że o co chcieliśmy spytać?
- O, o gwałt. To znaczy, o to, jak jej nie zgwałciłem.
Gdzieś istnieje świat, w którym wszystko jest zrozumiałe. Gdzieś. Nie tutaj.
- Jak jej nie zgwałciłeś - powtórzyła Debora.
- Tak, bo... chciała, żebym to zrobił.
- Chciała, żebyś ją zgwałcił? - spytałem wymawiając powoli i dokładnie każde słowo.
- Ona, ona... - Poczerwieniał. - Proponowała mi, no, seks. Za dobry stopień. - Wbił wzrok w podłogę. - Odmówiłem.
- I wtedy poprosiła, żebyś ją zgwałcił?" |
ViconiaDeVir dodał: 29 VIII 2010, 17:26:12 |
głosy: +1 | -0 |
|
"- Musicie mi uwierzyć. - Usiłował się podnieść. - Ja tego nie zrobiłem.
- No dobrze. Deb zmusiła się do spokoju. - Nie ty, to kto?
- Ona sama. - odparł.
[...]
- Ona to zrobiła - powiedziała głosem pełnym gliniarskiego powątpiewania.
- Tak - upierał się. - Chciała mnie wrobić, żebym musiał dać jej dobrą ocenę.
- Spaliła się. - Debora mówiła, bardzo powoli, jakby zwracała się do trzylatka. - A potem obcięła sobie głowę. Żebyś musiał dać jej dobrą ocenę.
- Mam nadzieję, że dostała choć czwórkę za wkład pracy - dodałem." |
ViconiaDeVir dodał: 29 VIII 2010, 16:28:13 |
głosy: +2 | -0 |
|
"-Wchodzisz w... ludzkie istoty.
Skinął głową.
-Chcesz zawładnąć moim ciałem?
-Chciałbym z nim robić wiele rzeczy, poza tą jedną.
-Co jest nie tak z twoim własnym?
-Jest jak szkło. Istnieje, ale tylko odbija rzeczywistość. Widzisz mnie i słyszysz, ja ciebie tak samo.Ty czujesz moje ciało,kiedy go dotykasz, a ja jestem pozbawiony takich doznań. Nie czuję ciebie.Wszystkiego doświadczam jak przez szklaną taflę (...)" |
iness dodał: 29 VIII 2010, 15:58:34 |
głosy: +32 | -43 |
|
"-Czy ciebie wszystko bawi? - zapytałam.
Znów dotknął językiem wargi.
-Nie wszystko.
-Na przykład?
-Ty." |
iness dodał: 29 VIII 2010, 15:50:01 |
głosy: +40 | -45 |
|
"-Prosze-rzekł cicho.-Ale pamiętaj, że człowiek się zmienia, jednak jego przeszłość nigdy." |
iness dodał: 29 VIII 2010, 15:47:48 |
głosy: +43 | -51 |
|