"- A jeśli nie, to co jeszcze masz w tej swojej skrzyni? - zapytał Nick.
- Takie tam, typowe wyposażenie turysty.
- Czyli?
- Kajdanki.
- Perwersyjnie - ocenił.
- Glocka.
- Naturalnie.
- Garotę.
- Zawsze przydatna.
- Gogle noktowizyjne, nóż sprężynowy, kamizelkę z kevlaru, mnóstwo amunicji i zapasowy granatnik.
- Czyli tylko to, co najpotrzebniejsze.
- Mój Boże - Willie patrzyła na Kate - jak ty spędzasz wakacje?
- Tak ja teraz - odparła Kate." |
Katia dodał: 27 XII 2016, 14:46:19 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Łódź była już jakieś dziesięć jardów od burty jachtu, gdy nagle piraci zaczęli skakać do wody. Nick spojrzał przez ramię i zobaczył stojącą nad nimi Kate z granatnikiem przeciwpancernym na ramieniu. Była to chyba najseksowniejszy widok, jaki widział w życiu.
- Padnij - powiedziała spokojnie i wystrzeliła.
Granat uderzył w porzuconą motorówkę, zapalił bak z paliwem i łódź zmieniła się w potężny błysk rozpalonych do białości płomieni, chmurę dymu i deszcz odłamków włókna szklanego.
[...]
Nick wstał z uśmiechem od ucha do ucha.
- To sobie wysłałaś? Granatnik?
- Żadna dziewczyna nie powinna się bez niego ruszać z domu - odpowiedziała Kate i rzuciła granatnik na kanapę, jakby to była torebka." |
Katia dodał: 27 XII 2016, 14:38:44 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Na ile sposobów mógłbyś zabić człowieka pęsetą do regulacji brwi?
- Szesnaście.
Kate popatrzyła na niego zaskoczona. Myślała, ze siostra po prostu się wyzłośliwia, w czym obie były dobre.
- Naprawdę?
- Taa.
- Nauczysz mnie?
- A co byłby ze mnie za ojciec, gdybym tego zaniedbał?" |
Katia dodał: 27 XII 2016, 14:28:49 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Masz motylki w brzuchu?
- Motylki są chyba zbyt dziewczęce dla kogoś, kto nosi glocka, nie sądzi pan?
- Okay. Afrykańskie pszczoły mordercy.
- To brzmi lepiej.
- Nie przejmuj się, O'Hare. Też mi się zdarzyło kilka razy spoglądać w oko porcelanowego bóstwa po dużym aresztowaniu. To adrenalina, nic poza tym." |
Katia dodał: 27 XII 2016, 14:23:42 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Jesteś aresztowany - krzyknęła.
- A jak do tego doszłaś?
- Bo mam cię na muszce, a świetnie strzelam. - Zrobiła krok naprzód.
Nick zrobił krok w tył.
- Nie wątpię, ale nie strzelisz do mnie.
- Szczerze mówiąc, sama jestem zdziwiona, że jeszcze tego nie zrobiłam. - Zrobiła kolejny krok.
- Nadal jesteś zła o te czekoladki? - Znów się cofnął.
- Rusz się raz jeszcze, to cię zastrzelę.
- Nie możesz.
- Trafię orła w jądra za stu metrów.
- Orły nie mają jąder.
- Może jestem beznadziejna w metaforach, ale strzelam świetnie!" |
Katia dodał: 27 XII 2016, 14:15:58 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Dobrze, jak ona wyglądała? - spytałam.
- Miała naprawdę, ten, no, wielkie bamboły. - Zakręt uśmiechnął się szeroko.
- To już ustaliliśmy - stwierdziłam.
- On ma obsesję na tle bambołów - powiedziała Lula. - Co jest z facetami i bambołami? Laski nie mają obsesji na tle jajek. Nie chodzimy i nie szukamy gościa, który ma piłki od koszykówki dyndające w okolicy kolan." |
Katia dodał: 27 XII 2016, 14:03:56 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jedna chwila nieodzownie prowadzi do następnej, a wszystko opiera się na tym, co było wcześniej. Ciąg ten pozostaje niewidoczny dla ludzkiego oka i nie ma sensu w naszych ludzkich kategoriach. Ale to nie znaczy, że go nie ma. To znaczy tylko, że my nie potrafimy go dostrzec." |
disappear dodał: 25 XII 2016, 15:39:21 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Jaki sens ma przywoływanie radosnych chwil z przeszłości, skoro przyszłość zieje pustką? Lepiej już chyba nie myśleć o niczym." |
disappear dodał: 25 XII 2016, 15:37:14 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Twoja twarz jest moim sercem, (...) a miłość do ciebie jest moją duszą." |
fanime dodał: 22 XII 2016, 15:22:05 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Wchodząc krętymi schodami prowadzącymi na pierwsze piętro, patrzył na wolno stąpającą kobietę, która leniwie powłóczyła nogami. Na oko miała pięćdziesiąt lat, pięćdziesiąt kilo i zadyszkę, jakby paliła pięćdziesiąt papierosów dziennie. Ziemista cera i przekrwione oczy, którymi od czasu do czasu spoglądała na niego, sprawdzając, czy idzie za nią, wskazywały, że nie pogardzała pięćdziesiątką czystej wódki.
– Proszę usiąść – powiedziała „Pięćdziesiątka” po wejściu do pokoju i nie czekając, aż to zrobi, kontynuowała: – Dowód osobisty, książeczka wojskowa i przepustka." |
Janu dodał: 20 XII 2016, 21:21:10 |
głosy: +0 | -0 |
|