Wiele z nas chce uciec z prowincji. Wstydzimy się małomiasteczkowych poglądów, plotkarstwa, tęsknimy za tym co daje wielkie miasto. Kusi nas anonimowość, sklepy, kina, teatry, większe możliwości osiągnięcia sukcesu i zrobienia kariery. Z pewnością mieszkanie w takich molochach ma swoje dobre strony. Ja jednak podzielam pogląd Pani Katarzyny Enerlich, że nigdzie nie mieszka się tak dobrze, jak na prowincji. Niedawno czytałam „Prowincję pełną marzeń” – powieść, która stanowi początek mazurskiej sa...
+10
Dodał:diunam Dodano:02 X 2012 (ponad 12 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 267