"Dom sióstr" to powieść bardzo dobra. Moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Link nie było udane, chociaż nie najgorsze, dlatego też cieszę się, że moje drugie podejście okazało się udane. Pierwsze strony nie specjalnie mnie zaciekawiły, ale wspomnienia Frances Grey pochłonęły mnie. Co do tych zapisków, niektóre wątki były do przewidzenia, gdyż znając już kilka faktów i osoby wymienione w różnych rozmowach można było wszystko łatwo skleić w całość. Na końcu autorka zafundowała mi trochę więcej emocji, co mnie oczywiście cieszy. Jestem tylko trochę zawiedziona zakończeniem. W moim odczuciu cała ta historia prosiła się o więcej wyjaśnień m.in komu został sprzedany "dom sióstr", jaki miał swój dalszy los i co się stało z małżeństwem Barbary i Ralpha. Szczególnie to ostatnie mnie bardzo ciekawiło. Niemniej, mimo wad nie uważam czasu za stracony. Polecam.
CZYTAĆ ... czytać, czytać... rewelacyjna książka od samego początku, po ostatnie strony. natknęłam się na nią przypadkiem a wciągnęła mnie tak iż świat przestał istnieć... i to mówi samo za siebie