Myśląc o "Ulissesie" nasuwa mi się taka wizja-porównanie: oto mamy wielki, solidny stół, na nim piękny obrus, ozdobny, misternie haftowany. Na owym sole leżą opasłe tomy książek - zapis literatury i kultury światowej, który ludzkość zgromadziła do XX wieku, mamy tu geniuszy, same sławy, w tych tomach znajdują się również symbole kultury oraz wiary, słowem, wszystko, co na świecie było dotąd najlepsze, najznamienitsze, co stanowiło wzór. Przychodzi James Joyce i jednym szarpnięciem zrzuca to wszy...
00
Dodał:majkanew Dodano:21 X 2011 (ponad 13 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 420