Do tej pory słyszałam sporo o książkach McEwana, głównie o "Pokucie". Ale nie miałam szansy żadnej z nich poznać, aż do teraz.
Muszę przyznać, że opis książki jest dosyć trafny jeżeli chodzi o fabułę. Książka wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron, a w momentach kulminacyjnych czytałam prawie, że z zapartym tchem :). Właściwie trudno tutaj zadecydować dlaczego, bo ogólnie akcja nie toczy się błyskawicznie, sytuacja nie zmienia się co dwie strony, nie ma prawie żadnych gwałtonych wydarze...
00
Dodał:ksiazkowo Dodano:16 XII 2009 (ponad 15 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 568