To dążenie do melodyki i rytmizacji, chociaż z zaniechaniem rymów i zestaw rekwizytów wykorzystywanych swego czasu przez zapomnianego trochę Tadeusza Nowaka, to atmosfera przywodząca, nie wiem na ile słuszne - skojarzenia z magicznym realizmem spod znaku wielkich pisarzy iberoamerykańskich (Borges, Marquez, Llosa i - czy mnie wzrok nie myli? - Coehlo?).
Niemożność, być może szlachetna, oderwania się od korzeni, od ziemi, która współtworzy wyobraźnię, czyni z tomu Tomka Zacharewicza, propozycję na pewno osobną. Fragm.rec. Radka Wiśniewskiego [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: