Dodano: 27 V 2013, 10:26:33 (ponad 11 lat temu)
Na początku książka mi się bardzo spodobała.Przygody Ginny ciekawiły i głęboko wciągały. Coraz szybciej chciałam przeczytać listy, które otrzymała, chciałam poznać coraz to nowsze zadania. Miałam ogromne nadzieje, lecz skończyły się rozczarowaniem. Po około 200 stronach odniosłam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłów. Jak początkowe przygody i zadania były nawet ciekawe, śmieszne i fascynujące, to niestety od koperty 9. zaczęły być nudne i pozbawione sensu.
Kolejny minus do skąpe, beznadziejne dialogi, często nieprowadzące do niczego. Bohaterowie wymieniali zdania bez emocji, jakby mówili do siebie żeby tylko mówić. Uważam, że przez to ta książka straciła swój urok.
No i ostatni minus to podejście głównej bohaterki do chłopaków. Nie dość, że historie miłosne były strasznie naiwne i naciągane (dziwnym zbiegiem okoliczności chłopak pojawia się w każdym miejscu, gdzie tylko pojawi się główna bohaterka) to jeszcze Ginny, zachowywała się momentami jak pięcioletnie dziecko - tu uciekała, tu się obrażała, tu nie potrafiła zamienić ani jednego zdania z chłopakiem.
Ogólnie troszkę się zawiodłam, ponieważ po takim motywie (13 kopert, podróże i zadnia) spodziewałam się więcej. Także, wg. mnie to nie jest książka dla tych, którzy chcą się zrelaksować przy porywającej lekturze.
Oceniam książkę na: 3.5