Do Bożego Narodzenia został dzień (dobra, powiedzmy, że prawie tydzień) i w całym maleńkim miasteczku mieszkańcy pochłonięci są kupowaniem, zawijaniem, pakowaniem i, ogólnie rzecz biorąc, wczuwaniem się w świąteczny nastrój.
Ale nie wszyscy odczuwają tę radość. Mały Joshua Barker rozpaczliwie potrzebuje świątecznego cudu. Nie, nie leży na łożu śmierci; nie, nie zaginął mu pies. Ale Josh jest przekonany, że widział, jak Mikołaj obrywa łopatą po łbie i teraz nasz siedmiolatek modli się tylko o jedno: proszę, Mikołaju, powstań z martwych.
Ale moment! Gdzieś w powietrzu czai się anioł. (W powietrzu, łapiecie?) To nie kto inny, jak archanioł Razjel, który zstąpił na Ziemię w poszukiwaniu dziecka, którego życzenie należy spełnić. Niestety, nasz anioł nie należy do tych, który aureola świeci najjaśniej. W mgnieniu oka zawali swoją świętą misję i ześle na mieszkańców bożonarodzeniowy chaos, którego kulminacją stanie się najśmieszniejsze i najstraszniejsze świąteczne przyjęcie, jakie miasteczko widziało. [edytuj opis]
"Mamas, Don't Let Your Babies Grow Up to Be Cowboys"
Dodał: Blumka
Dodano: 18 VII 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"Przez lata chyba wszyscy nauczyliśmy się, że im szybciej przyjmiemy proste wytłumaczenie niewytłumaczalnego, tym większa szansa na przetrwanie sytuacji kryzysowej."
Dodał: Blumka
Dodano: 18 VII 2011 (ponad 13 lat temu)
00
"A jak powiedział Budda: ,,Nadzieja to jedynie inne oblicze pożądania. A pożądanie to skurwysyn"."
Dodał: Blumka
Dodano: 18 VII 2011 (ponad 13 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: