W dniu ślubu wszystko powinno być idealne, prawda?
Wieczorem w przededniu swojego ślubu Shelby dostaje na skrzynkę mailową wyznanie miłosne od narzeczonego. Tylko że nie jest ono przeznaczone dla niej. Jej przyszły mąż wysłał je przez pomyłkę.
Dla Westona pełnienie roli świadka na ślubie jego najlepszego przyjaciela jest prawdziwym zaszczytem. Chwilę potem jednak niespodziewanie jego świat się wali, gdy wychodzi na jaw, że przyszły pan młody sypiał z jego dziewczyną. Związek Westona okazał się jednym wielkim kłamstwem. Korzysta więc z pierwszej okazji, aby wyjechać z miasta, jak najdalej od swojej byłej.
Wyrusza razem z Shelby, niedoszłą panna młodą, w podróż, która miała być jej podróżą poślubną. Oboje szybko przekonują się jednak, że drinki z palemką fatalnie się komponują ze złamanymi sercami. Weston nie powinien pragnąć Shelby, ale nic nie może na to poradzić. Nigdy nikogo nie pragnął bardziej.
A co, jeśli to jemu od zawsze pisane było wziąć ją w objęcia?