"- Klasztor został wysadzony w powietrze... Wieśniacy boją się przechodzić tamtędy w nocy.
- Dlaczego się boją?
- Z powodu czarnego znaku na zburzonej ścianie. Czują przed nim zabobonny lęk.
- Proszę mi powiedzieć, monsieur... szybko... zaraz... proszę mi powiedzieć! Jak wygląda ten znak?
- Przypomina ogromnego psa – odparłem. – Wieśniacy nazywają go Ogarem Śmierci.
- Ach! – Z jej ust wydarł się przenikliwy okrzyk. – A więc to prawda... Wszystko, co pamiętam, jest prawdą. To nie jest żaden nocny koszmar. To się wydarzyło!"