Był taki moment, kiedy James postanowił zakończyć związek z Penny. Widocznie wtedy uważał, że miłość, która sprzeciwia się wszelkim normom społecznym, jest skazana na zagładę. Ale to już przeszłość. Penny i James nie przetrwali próby rozstania. Musieli być razem. Przeprowadzili się do Nowego Jorku. Tam mieli zacząć od nowa, aby potem żyć długo i szczęśliwie. Jednak radość Penny trwała krótko. Pierwszym wstrząsem była wyraźna niechęć rodziców Jamesa, nie chcieli nawet poznać wybranki swojego syna. Później doszły intrygi Isabelli, byłej żony Jamesa.
Prawdziwym problemem jednak okazały się jego tajemnice. Poczucie, że nie wszystko jest w porządku, że gdzieś czai się coś, co zrujnuje jej miłość, dręczyło Penny z coraz większą mocą.
Dlaczego James z takim uporem coś przed nią ukrywał? Przecież ona była dla niego jak otwarta księga.
Jeszcze niedawno Penny chciała wyjść za Jamesa. Uważała go za mężczyznę swojego życia. Dla niego zgadzała się na łamanie własnych zasad. Sądziła, że kiedy uciekną od plotek, uda im się znaleźć szczęście. A teraz zrozumiała, że właściwie wcale go nie znała. I to był jej największy problem, bez prawdy bowiem nie ma prawdziwej miłości.
Tyle że w tym wypadku prawda ma niszczycielską moc.