Oto historia, którą kiedyś usłyszałam – mówi południowokoreańska pisarka Bora Chung, po czym zabiera nas w podróżach po swoich opowieściach. O głowie wyłaniającej się z toalety, przeklętej lampie w kształcie królika i lisie, który krwawił złotem.
Przeklęty królik to już globalny fenomen – anglojęzyczny przekład Antona Hura nominowany był do Międzynarodowego Bookera i National Book Award – i nic dziwnego: opowiadania Chung to mikstura groteski, przypowieści i folkloru z mocno feministycznym zacięciem. Mieszanka, która czasem przeraża, innym razem odrzuca, ale zawsze uzależnia.
"Wydarzyło się to pewnego dnia, kiedy spuściła wodę i już miała wychodzić z łazienki.
— Matko.
Obejrzała się za siebie. Z muszli klozetowej wystawała głowa.
— Matko! — zawołała ją.
Kobieta przez chwilę się w nią wpatrywała. Potem spuściła wodę. Głowa zniknęła wraz z szumiącą wodą". [edytuj opis]