Nazywam się Severo Noir Navarro. Zawsze byłem honorowy i kierowałem się rozsądkiem. Nie wierzyłem w to, że ród Noir jest przeklęty, widziałem w tym jedynie pretekst wymyślony przez ojca dla usprawiedliwiania jego licznych romansów. Aż w końcu klątwa dopadła i mnie.
Zawsze kochałem tylko Lerate, nigdy nie pragnąłem innych kobiet. A potem wszystko się skomplikowało. Cruz spowodował pożar, w którym zginął Marcos, a ja – zgodnie ze złożoną bratu obietnicą – zaopiekowałem się zrozpaczoną, ale też żądną zemsty Franciscą. I pewnego dnia odkryłem, że przyjaźń, jaką ją darzę, już mi nie wystarcza...