„Wybuch wojny w 1914 roku to nie kryminał Agathy Christie, w którym na końcu odkryjemy winnego stojącego nad zwłokami w oranżerii z dymiącym pistoletem. W tej opowieści nie ma żadnego dymiącego pistoletu; czy też raczej każda z głównych postaci trzyma w rękach po jednym z nich. Widziany w tym świetle wybuch tamtej wojny był tragedią, a nie zbrodnią. Uznanie tego faktu nie oznacza, że powinniśmy pomniejszać wojowniczość i imperialistyczną paranoję austriackich oraz niemieckich decydentów, które słusznie zaprzątały uwagę Fritza Fischera i jego sprzymierzeńców w historiografii. Lecz Niemcy nie byli jedynymi imperialistami i nie tylko oni ulegali paranoi. Kryzys, który przyniósł wojnę w 1914 roku, był owocem wspólnej kultury politycznej. Był jednak również wielobiegunowy i autentycznie interaktywny, co czyni z niego najbardziej złożone wydarzenie czasów współczesnych, i dlatego właśnie debata na temat przyczyn pierwszej wojny światowej trwa nadal, sto lat po tym, jak Gavrilo Princip oddał tamte dwa śmiertelne strzały do Franciszka Ferdynanda”. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.