Architekt Najmowicz, pełen obaw o wygody w mieście, cichutko wzdycha: W domu, w który mieszkam, mam taką kuchnię, że jeśli postawię stół, to wtedy już nie dostanę się do szafki spiżarnianej. W starych domach można znaleźć prawdziwe skarby – poucza go Gomułka, grzebiąc w zniszczonym pudle z zegarkami. Gdyby tylko wiedział o aferze pończoszniczej, z pewnością nie byłby taki spokojny…
My tymczasem zapraszamy – w pończochach lub bez – wszystkie kobiety, które marzą o laurach białostockiego konkursu piękności! Wymagane minimum 159 cm wzrostu i co najmniej 17 lat. Dla najpiękniejszej proponujemy noc w hotelu Cristal przy ulicy Lipowej z ciepłą wodą i wszystkimi wygodami. Do snu zaśpiewa Marino Marini, który, niestety, sercem na zawsze pragnie pozostać jedynie przy… dziennikarce Irenie Dziedzic. Zestresowanych panów namawiamy na niewinne rendez-vous w „Luxie” przy ulicy Sienkiewicza lub skorzystanie z miejskiej łaźni, gdzie wymoczą ciało, zrelaksują się, ale… publicznie! [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: