"Wyobraźnia w podskokach podsunęła mi obraz nagiego Rogana na ciemnej pościeli. Zatrzasnęłam tę szufladkę tak szybko, że zadzwoniły mi zęby. [...]
- Nie mam powodu, żeby wierzyć w choćby jedno twoje słowo.
Pochylił się. Był napięty, a pod koszulą falowały mięśnie. Jego twarz przybrała drapieżny wyraz. Wszystkie pozory ucywilizowania opadły i wyłonił się prawdziwy on, w całej smoczej krasie.
- Nie odwracaj się ode mnie. - Jego głos wibrował mocą. - Wiesz, że ta sprawa cię przerasta. Adam Pierce, ród Pierce'ów, MABM to kategoria wagi superciężkiej. Nie rób sobie ze mnie wroga, bo pożałujesz.
- Właśnie dlatego powiedziałam: nie. - Podniosłam się. - I jeśli znów przyjdzie ci ochota, żeby wprojektować się w moje sny, zostań w ubraniu.
Uśmiechnął się. To był niezwykle męski, pewny siebie uśmiech, nie tyle promieniujący erotyzmem, ile wręcz zmysłowy. Drapieżne spojrzenie nabrało druzgocącej mocy. Odruchowo chwyciłam serwetkę i zasłoniłam się nią jak tarczą.
- Potrafię projektować, ale do tego musiałbym być obok ciebie.
O-o...
- Powiedz: czego nie miałem na sobie w twoim śnie?"
Dodał:
Katia
Dodano: 21 VIII 2023 (rok temu)