Heloise Kaldan jako wolontariuszka opiekuje się z ramienia Czerwonego Krzyża schorowanym Janem Fischhofem. Mężczyzna jest w terminalnej fazie choroby, ale w przebłysku przytomności umysłu zwierza się dziennikarce, że popełnił w przeszłości straszny czyn i teraz boi się odejść z tego świata. Heloise postanawia zgłębić tę sprawę, nawet mimo sprzeciwu jej szefa. Jedzie do Jutlandii Południowej i zaczyna wypytywać mieszkańców Sønderborga o wypadek, w którym przed dwudziestu laty zginął miejscowy lowelas Tom Mázoreck. Szybko się okazuje, że z tą zagadkową śmiercią związane są inne zniknięcia, a grono podejrzanych się rozrasta. Jednocześnie Kaldan mierzy się ze zmową milczenia lokalnych władz. Do akcji wkracza Erik Schäfer, który pomaga przyjaciółce na odległość, z Kopenhagi.
Jedyne, czego pragnie Heloise, to ułatwić odejście starszemu, umęczonemu człowiekowi. Tylko czy w naszej gestii jest odpuszczać czyny, których nie znamy? Wybaczać zbrodnie, które dotknęły przed laty niewinne osoby? I czy dając komuś ukojenie, nie obciążamy jednocześnie własnego sumienia?