Dodano: 01 X 2015, 19:27:14 (ponad 9 lat temu)
"Droga Cienia" to dla mnie powieść, gdzie minusy i plusy są rozłożone po równo. Jednak ostatecznie stwierdzam, że powieść podobała mi się i ode mnie dostanie sześć gwiazdek. Może zacznę od początku powieści, który dla mnie była makabryczny. Nie mogłam zupełnie się wciągnąć, było nudno, miałam wrażenie, jakby narracja była "sucha" i dodatkowo nagły natłok bohaterów sprawiał, że czułam się trochę rozkojarzona. Poważnie zastanawiałam się, czy nie odłożyć jej i oddać do biblioteki. Postanowiłam jednak dać szanse i rzeczywiście okazało się być lepiej. Wydarzenia zaczęły mnie interesować, zorientowałam się już dobrze w bohaterach i nazwach krain. Fabuła zatem (od połowy) była ciekawa, bohaterowie również. Autor opisuje cały świat bez upiększeń, osobiście zaliczam to na plus. Mam natomiast wątpliwości do jednego bohatera Durzo Blinta, który mówił jedno, robił drugie, niby bezwzględny, a czasami bezbronny, jak dziecko. Chyba rozumiem, jakiego bohatera zamierzał stworzyć pisarz, ale mam wrażenie, że gdzieniegdzie przeholował. Narracja dla mnie nie była jakaś wyjątkowa, ale niezła. Ogólnie powieść bez wielkich zaskoczeń jest ciekawa i wciągająca, bez szaleństw, czytadło przed snem.
Oceniam książkę na: 4.0