„Kiedy wychodziłam za niego za mąż, myślałam, że zesłał mi go Bóg. Dziś wiem, że zesłał mi go sam diabeł i zamiast do raju, trafiłam do piekła. Jego piekła..."
Laura Montechiaro jak każda w Rodzinie, została wychowana w tradycji, że najważniejsza jest właśnie rodzina, lojalność i wierność, posłuszeństwo wobec męża. Jej szczęście w małżeństwie nie trwało jednak zbyt długo. Zamiast zaznawać miłości, poznała mroczną stronę swojego męża. Czy wbrew wychowaniu Laura zawalczy o własne szczęście? A może jej ktoś w tym pomoże, bo przecież pierwsza miłość jest wieczna.