Nina była o tym przekonana aż do czasu, gdy dowiedziała się od babci, że nie jest zwykłą nastolatką, ponieważ posiada moce, które mogą zmusić ludzi do ulegania jej. Już jako dorosła kobieta bardzo się pilnuje, żeby ich nie nadużywać i choć czasami wydaje się to bardzo kuszące, wciąż pamięta przestrogi babci, że jeśli nie zachowa umiaru, może nie zaznać w życiu prawdziwej przyjaźni ani miłości. Od najmłodszych lat odwiedzają ją w snach Anioł i Mroczny. Jakież jest jej zaskoczenie, kiedy pewnego dnia spotyka tego pierwszego w autobusie…
Czy to znaczy, że sny się spełniają, że można sobie wyśnić miłość? A może niedługo przyjdzie czas na Mrocznego…?