Bez znaczenia, jak się tu znalazłam, choć on twierdzi, że to ważne. Mówi, że sama dokonałam wyboru. Nic nie rozumie. Nigdy go nie miałam.
Na dodatek zmienił zasady. Umowa obejmowała jeden miesiąc. Przez trzydzieści dni miałam należeć do niego. Lecz moje ciało przestało mu wystarczać. Zapragnął również duszy. Chce każdej części mnie i choć mogę udawać, że czuję się bezpieczna, gdy pod nim leżę, ten mężczyzna robi ze mną coś nikczemnego. Coś, co kiedyś mnie złamie.
KILLIAN
Cilla dokonała wyboru. Zaoferowała układ, a ja go jedynie zaakceptowałem. I co z tego, że w trakcie zmieniłem zasady? Nie zamierzam za to przepraszać.
Jest taka sama jak ja - mroczna. Musiało przytrafić się jej coś złego. Coś, co ją skrzywdziło. Nie szuka jednak bohatera, tylko anioła zemsty. Mrocznego rycerza, który zgładzi jej demony. Potrafię tego dokonać, ale będzie ją to słono kosztowało, bo w zamian chcę wszystkiego. I wezmę to.
Jest moja.