"Życie przemija za szybko. Nim się obejrzysz, stoi przed tobą kostucha z listem, w którym jest napisana data Twojej śmierci. Wtedy rozmyślasz, czy dokonałeś tego, co sobie w dzieciństwie wyznaczyłeś. Rachunek sumienia. Bieg po prawdziwe życie został zatrzymany. Witaj, śmierci? –pomyślała. Siedziała w długim korytarzu, czekając na ostateczny wyrok. Patrzyła na dyplomy wiszące na jasnozielonych ścianach, ich zdaniem było uspokojenie pacjenta. Ona nie była spokojna. Co jakiś czas zerkała na siedzącą obok mamę. Czuła rosnący w niej smutek i ból. Czas stał w miejscu. Nie mogła doczekać się, aż wywołają jej nazwisko. Chciała już usłyszeć: „Pani Julia Szeword”, wejść do gabinetu i poznać diagnozę."
Dodał: NovaeRes
Dodano: 29 X 2020 (ponad 4 lat temu)