Wszystko i nic. Za dużo i nieprzemyślanie. I na tym mogłabym zakończyć recenzję "Chłopca...", bo i niewiele więcej wyciągnęłam z kart książki.
Autor przeniósł nas w przyszłość, do zrujnowanej Warszawy w rok 2068, ale tylko na papierze. Czy nie żyjemy w czasach, gdzie nauka i technologia rozpędziły się jak nigdy dotąd, a to, co dziś jest nowinką, za pół roku zostanie wyparte przez nowsze? Dlatego nie wyobrażam sobie, żeby za 48 lat słuchawka używana powszechnie w call center czy tablet z transla...
+10
Dodał:MissSilly Dodano:02 I 2021 (ponad 4 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 132
Jest to książka, która zabiera nas pół wieku do przodu do zrujnowanej Warszawy. To tam poznajemy Jasia, chłopca, który nie pamięta nic ze swojej przeszłości, a jedyne, co ma przy sobie, to wisiorek ze zdjęciem. Czeka go trudna i wymagająca droga, wiele decyzji, ludzi chętnych do pomocy lub do poniżenia go. Jak poradzi sobie z tym wszystkim?
Ogólnie mam dosyć mieszane uczucia co do tej lektury. Po pierwszych stronach chciałam ją już odłożyć i nigdy więcej do niej nie wrócić. Po przeczytaniu ostat...
+10
Dodał:AleksandraRK Dodano:07 XI 2020 (ponad 4 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 104
Ostatnio mam szczęście do książek, o których nic nie wiem. Mało tego. Nawet nie wiem nic o ich autorach. Chłopiec bez przeszłości jest właśnie taką książką. Otrzymałam propozycję i po zapoznaniu się z blurbem postanowiłam ją przeczytać. Oto co mnie zainteresowało:
Rok 2068
Jaś budzi się w zrujnowanym mieście. Nie pamięta, skąd pochodzi ani kim jest. Nie wie nawet, ile ma lat. Jedyne co ma, to zdjęcie przedstawiające najprawdopodobniej jego rodzinę. Zaczyna więc budować swoje życie na nowo.
J...
+10
Dodał:monweg Dodano:21 X 2020 (ponad 4 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 104