Kup książkę [edytuj książkę]

Ołowiany wyrok

Najnowszy thriller prawniczy autora „Adwokata”!

Po dwóch latach niepowodzeń i błędnych decyzji Mickey Haller gotowy jest wrócić do pracy w sądzie. Kiedy hollywoodzki adwokat Jerry Vincent zostaje zamordowany, Haller przejmuje jego największą sprawę: obronę Waltera Elliotta, wpływowego producenta filmowego, oskarżonego o zabójstwo swojej żony i jej kochanka. W trakcie przygotowań do rozprawy, która prawdopodobnie okaże się jego wielką szansą powrotu na szczyt, Haller spostrzega, że być może będzie kolejną ofiarą zabójcy Vincenta.

W tym momencie wkracza detektyw Harry Bosch, zdeterminowany, by odnaleźć mordercę. Obaj mężczyźni muszą zacząć trudną współpracę...

[edytuj opis]
Przewiń: [] []

Czytelnicy tej książki polecają

[dodaj cytat]

Popularne cytaty

"Oto moje zadanie - wykuć miecz. Naostrzyć go. Użyć go bez litości i skrupułów.
Głosić prawdę w miejscu, gdzie wszyscy kłamią."
Dodał: Goyathlay Dodano: 13 IV 2014 (ponad 11 lat temu)
0 0


"Proces to turniej kłamstw.. I wie o tym każdy na sali rozpraw. Wie o tym sędzia.
Wiedzą nawet przysięgli. Wchodzą do gmachu sądu, wiedząc, że będą słuchać kłamstw. Zajmują miejsca na ławie, godząc się na słuchanie kłamstw."
Dodał: Goyathlay Dodano: 13 IV 2014 (ponad 11 lat temu)
0 0


"Kłamią gliniarze. Kłamią adwokaci. Kłamią świadkowie. Kłamią ofiary."
Dodał: Goyathlay Dodano: 13 IV 2014 (ponad 11 lat temu)
0 0

[dodaj temat]

Dyskusje o książce

Do tej książki nie założono jeszcze ani jednego tematu dyskusji.
[dodaj komentarz]

Komentarze czytelników

Dodano: 22 IX 2022, 08:20:47 (ponad 2 lat temu)
0 0
Michael Connelly jest pewnie wielu z Was znany z właśnie swojej serii o Hallerze. Dla mnie to książki, które czytałam już dawno temu, a teraz z ogromną przyjemnością do nich wróciłam, bo jako starsza osoba odkrywam w nich o wiele więcej niż za pierwszym razem. Tylko czy nadal mi się podobają jak wtedy?

Nie od dziś się chwalę wszędzie, że uwielbiam seriale i książki oscylujące wokół tematów medycznych i prawniczych. Tutaj jest właśnie ten drugi, a do tego Netflix postanowił zekranizować jedną z moich ulubionych serii! Musiałam oczywiście najpierw przypomnieć sobie jak to było w literaturze, a później sobie obejrzę i przekonam się czy przypadkiem nie będę wolała ekranizacji.

Przede wszystkim czytać (i oglądać) trzeba w odpowiedniej kolejności. To są losy Mickey'a Haller'a, które mają swój ciąg, a co za tym idzie, można sobie machnąć sporym spojlerem i później tego żałować. Choć powtarzam, że czasami to nie ma znaczenia, jeśli się przepadnie w książkach jakiegoś autora. Ja tak miałam z Robertem Dogni, którego serię zaczęłam czytać od trzeciego tomu, a później dopiero, jak już zupełnie pokochałam jego styl, przeczytałam poprzednie, a teraz w dniu premiery każdej kolejnej ja ją już muszę mieć i czytam od razu. Z Connelly'm mam podobnie...

O czym tym razem opowiada autor? To kolejne losy Haller'a, który przez jakiś czas nie wchodził na salę sądową. Nie zdradzę Wam dlaczego, aby nie spojlerować ze względu na to, że to drugi tom serii. Jednak to jest ten moment, w którym postanawia przejąć ogromną sprawę, bardzo ważną, a w jego karierze największą dotychczas. O morderstwo żony i jej kochanka zostaje oskarżony wpływowy producent filmowy. Sprawa może okazać się niezwykle dochodowa nie tylko pod względem pieniędzy, ale także wybiciem się do samej elity prawniczej.

Dla mnie to kolejna odsłona twórczości Connelly'ego, w której wszystko jest dopracowane co do literki. Każdy bohater ma swój charakter, nie czuć, że jest specjalnie wymyślony na potrzeby książki, a raczej jak by autor opisywał kogoś ze swojego bliskiego otoczenia. To wpływa na odbiór całości, na współczucie, zaciekawienie poszczególnymi osobami, a nawet lekką niechęć.

Atmosfera jest, jak na kryminał przystało, gęsta, a sceny dziejące się na sali sądowej nie są nudne. To dwie ważne sprawy przy takich opowieściach, ponieważ często część śledcza bardzo wciąga, trzyma w napięciu, skłania do poszukiwania sprawcy, a później, w sądzie robi się flegmatycznie, czytamy o przemowach, przesłuchaniach świadków, którzy do sprawy niewiele wnoszą. Tutaj ten rytm jest równy, a typowo prawnicze kwestie nie są niezrozumiałe dla zwykłego czytelnika i wręcz sieją mętlik w głowie, bo ma się wrażenie, że dokładają elementy układanki, które w ogóle nie pasują.

Ta książka to dla mnie jedna z ciekawszych w klimatach prawniczych i myślę, że jeśli ktoś lubi tego typu historie, to w niej przepadnie.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Sonia Draga.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.

Komentarze użytkowników Facebooka

[edytuj informacje]O książce

Wydawnictwo: Prószyński i Ska
Rok wydania: 2009
ISBN: 978-83-7648-229-3
Ocena: 4.66
Liczba głosów: 3
Oceń tę książkę:

Kto dodał książkę do bazy?

Dodał: BlackMayo89
23 IX 2009 (ponad 15 lat temu)

[edytuj tagi]Tagi

Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo:

Czytelnicy

Pokaż osoby, które tę książkę:

Przeczytały Planują przeczytać
Lubią Teraz czytają