Dodano: 03 I 2021, 17:26:28 (ponad 4 lat temu)
"Rytuał łowcy" to powieść, która miała mnie mocno zaskoczyć i zostać moim ulubieńcem. Niestety, ale tak się nie stało. Na początku totalnie nie mogłam się wgryźć w fabułę, nie ciagnęło mnie do czytania, a jak już zaczęłam to nie czułam żadnych emocji. Ta książka jest dobra, poprawna i poukładana. A ja chciałam dreszczu ekscytacji, zaskoczenia i poczucia, że każda czynność odciaga mnie od przyjemności taplania się w chorym umyśle mordercy. Mimo braku tego przyciagania, nie sposób nie docenić, z jaką precyzją autor przedstawił postać zabójcy. Wątki są spójne, wydarzenia tworzą całość, a styl autora, chociaż specyficzny, jest przyzwoity. Myślę, że jest to powieść, która może podzielić czytelników, ale każdy powinien sam ocenić po której stronie stanie.