Związek z Filipem pozwolił Elizie na nowo uwierzyć, że jest jeszcze zdolna kogoś kochać. Teraz jej świat rozsypał się ponownie, a kobieta nie ma już siły walczyć. Zamyka się w sobie, tracąc nadzieję na miłość. A przecież wydawało się, że szczęście jest w zasięgu ręki!
Filip, chcąc ratować związek z Elizą, postanawia dać jej czas, by mogła przemyśleć ich relację. Obydwoje robią wszystko, by zapomnieć o swoim nieszczęściu, skupiając się na pomocy ciężarnej siostrze Elizy, Milenie. Los jednak bywa przewrotny i nieoczekiwanie krzyżuje ich ścieżki. Przypadkowe spotkanie tych dwojga pokaże, że przeznaczenie nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa.
"Zawsze i na zawsze" to opowieść o nadziei, która jest silniejsza niż zwątpienie.
Na kontynuację "Życia po Tobie" czekali chyba wszyscy. Wydawać by się mogło, że Autorka po pierwszej części, nie zaskoczy mnie niczym szczególnym. A jednak. Ta część jest dojrzalsza, Elizka zachowuje się bardziej adekwatnie do wieku, chociaż w dalszym ciągu jest bardzo emocjonalna i to uczucia nią kierują. Jest romantycznie, lekko, chociaż los (i autorka) nie oszczędza bohaterów.
Mam wrażenie, że ta powieść może być różnie interpretowana w zależności od bagażu emocjonalnego czytelnika. Ja, człowiek cyniczny i nie romantyczny, doceniam to, że Klaudia Bianek nie boi się trudnych tematów, ale już taka wielka uczuciowość bohaterów mnie męczy. Ale to mój problem przy takich powieściach.
Ta część podobała mi się bardziej, mimo że nie wszystkie zachowania, sytuacje mi odpowiadały. Jest to jednak ciekawa książka, można ją szybko przeczytać, a co wrażliwsi mogą uronić łzę. Jeśli lubicie takie historie, o miłości pomimo przeszkód, to jest to książka idealna. Ja czekam na 3tom.