Dodano: 09 VIII 2020, 14:26:30 (ponad 4 lat temu)
Z każdej strony jestem bombardowana pozytywnymi opiniami o tej książce, że to powieść roku, powieść dla każdej kobiety, książka pełna realizmu, a równocześnie romantyczna i ciepła. I mogę tak jeszcze długo wyliczać, bo zgadzam się z tymi zachwytami.
Abby Jaminez podjeła się trudnego zadania, by niełatwy temat połączyć z lekkością pióra, przyjemnym klimatem i przesłaniem. Powieść możemy uznać za bardzo dobry romans, oryginalny i idealnie wyważony pod względem "słodyczy". Chociaż nie brakuje scen, gdzie ściska się serce, to całość jest bardzo realna. Bardzo cenię takie przedstawienie postaci, trochę przyziemne jak główna bohaterka. To dziewczyna twardo stąpająca po ziemi, nie wymagająca serduszek i błyskotek. Polubiłam ją, może przez to, że trochę przypomina mnie samą?
Powieść ta dotyka problemu bezpłodności, problemu z którym boryka się wiele osób i który dalej jest tematem tabu. Jest to trudność, która wyklucza, przekreśla plany i sprawia że czujemy się bezwartościowi. Dlatego niezgodzę się z opiniami, w których znalazło się niezrozumiemie dla postępowania Kristen. Dziewczyna miała prawo do niepewności, strachu i chłodnego kierowania się rozumem.
Mnie ta książka mocno przypadła do gustu, świetnie mi się ją czytało i liczę na to, że będziemy mogli poznać kontynuację. Jest to powieść dla każdego, romatyka i realisty, powieść która ogrzewa jak koc, daje wiarę i napawa nadzieją. Polecam.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.