Annabelle biegnie z Seattle na drugi brzeg kontynentu - do Waszyngtonu. Mięśnie palą, serce bije z wysiłkiem, stopy uderzają o ziemię. Na trasie ma dobre i złe dni. Zaczyna zwracać uwagę mediów, ludzie oklaskują ją, gdy przekracza granice stanów. Annabelle bardzo się stara, ale nie jest w stanie uciec przed tragedią sprzed roku, która zniszczyła jej świat…
Każdy dzień, każda pokonana mila, prowadzą ją jednak do momentu, w którym wreszcie zdoła ocenić, co przeszła i ile straciła, ale też ile zyskała…
Poruszająca historia, pełna gniewu i smutku, lecz również nadziei i ogromnej mądrości. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Ciężko mi jest cokolwiek powiedzieć o tej książce, bo mam wrażenie, że każde słowo może okazać się niewystarczające. Zbędne. Ale o tej książce trzeba mówić, bo to nie jest tylko jakaś tam młodzieżówka o dziewczynie, która przebiegła 4360 kilometrów przez Stany Zjednoczone. To smutna, przerażająca opowieść o tragedii, która nie powinna mieć miejsca. O tragedii, która nie powinna dotyczyć młodych ludzi. O tragedii, której można było uniknąć.
Powieść Deb Caletti wywarła na mnie bardzo duże wrażenie, sama konstrukcja fabuły mocno działa na wyobraźnię, bo zaczynamy czytać w całkowitej niewiedzy. Jesteśmy wrzuceni w akcję, bez żadnych wskazówek i dopiero z każdym kilometrem dowiadujemy się więcej. Annabelle wydaje się być zwykłą nastolatką z problemem, który musi wybiegać, jednak ten bieg jest okupiony łzami, odciskami, skrajnym wyczerpaniem organizmu.
Mimo że ta powieść jest pełna żalu i cierpienia, to niesie nadzieję na lepsze jutro. Pokazuje, że trzeba walczyć o siebie i mówić gdy coś jest nie tak. Wierzę, że książka spodoba się czytelnikom tak jak i mnie i będzie o niej głośno, bo warta jest każdej minuty spędzonej na czytaniu. Bardzo polecam.