Dodano: 22 VI 2020, 23:21:45 (ponad 4 lat temu)
Jak to dobrze trafić na taką przyjemną, sympatyczną i ciepłą książkę! Nie łatwo jest znaleźć dobrą komedię romantyczną. Taką żeby spełniała podstawowe warunki gatunku, czyli bycie zabawną i romantyczną. "Lista..." idealnie wpisuje się w te wytyczne, a w dodatku nie jest to głupiutka powieść, chociaż to lekka lektura.
Główną bohaterkę, Georgię polubiłam od pierwszego zdania. Kto był na zumbie i nie potrafił skoordynować pracy rąk i nóg zrozumie Georgię (i mnie) doskonale. Gdybym dostała identyczną listę, na pewno sprawiłaby mi ona identyczne problemy jak Georgii. To sprawiło, że chociaż świetnie się bawiłam, to podziwiałam bohaterkę za wyjście ze swojej strefy komfortu. Co nie było łatwe.
Powieść ta ujeła mnie swoim humorem, nienachalnym wątkiem miłosnym i takim realnym, trudnym tematem jakim jest choroba siostry Georgii. Ktoś by mógł stwierdzić, że to nie pasuje i poruszanie takiego tematu jest nieodpowiednie. Ja jednak się cieszę, że autorka zdecydowała się na oparcie fabuły, bądź co bądź, ciężkim temacie. Zrobiła to w sposób naturalny, pokazała, że ludzie obok też muszą zmagać się z chorobą, a jednocześnie żyć dalej.
Książka idealna na wieczór, wciągająca, nieodkładalna i taka otulająca ciepłem. Kto czytał "Współlokatorów" znajdzie tu podobny klimat. Sympatyczni bohaterowie, realne problemy i nadzieja na lepsze, to przepis na świetną lekturę. Mocno polecam.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.