Najlepszym lekarstwem na złamane serce jest... morderstwo?
Karolina, młoda mężatka, żyje w przekonaniu, że jej ukochany jest chodzącym ideałem. Niestety, pewnego dnia okazuje się, że to tylko iluzja. Karolina łapie go na zdradzie, a rychło okazuje się, że jej partner jest nie tylko zdrajcą, ale i... potencjalnym mordercą. A przynajmniej tak podejrzewa policja. Kiedy nad głową jej męża zbierają się czarne chmury, niewierząca w jego winę Karolina, z pomocą swojego szalonego brata, dwóch zwariowanych przyjaciółek i zaprzyjaźnionej autorki kryminałów Róży Krull próbuje zdobyć dowody jego niewinności. Nie będzie to jednak proste zadanie…
Miłość ci nic nie wybaczy to trzynasta książka autora zwanego Księciem Komedii Kryminalnej, znanego z łączenia intryg kryminalnych z dużą dawką czarnego humoru. [edytuj opis]
Choć na wzmianki o samym autorze trafiłam już dawno temu, to jednak jakoś nie przyciągnęło mnie to do zapoznania się z jego twórczością. Jednak ostatnio na fb natrafiłam na przezabawne posty napisane przez Pana Aleka Rogozińskiego i spodobały mi się do tego stopnia, że postanowiłam sięgnąć po jedną z jego książek. I jak się spodziewałam, nie zawiodłam się, a wręcz byłam pozytywnie zaskoczona, że jest jeszcze lepsza niż tego oczekiwałam (a spodziewałam się, że będzie naprawdę rewelacyjna).
Książka jest przezabawna, tajemnicza i zawierająca wiele zaskakujących, niekiedy z lekka absurdalnych zdarzeń, które sprawiają, że jeszcze przyjemniej spędza się przy niej czas. Wszystkie te zagadki, niewiadome, tajemnice, intrygi oraz zdrady, potrafią zaciekawić czytelnika w taki sposób, że po skończeniu książki można poczuć ogromny niedosyt i chęć sięgnięcia po więcej i więcej. Niekiedy wydarzenia opisane w książce były tak pozytywnie zaskakujące - śmieszne, że aż miałam ochotę tarzać się ze śmiechu.
Choć z początku miałam problem z połapaniem się kto jest kim, co prawdopodobnie jest efektem tego, że zapoznawałam się z książką w formie audiobooka. To książka jest napisana w taki sposób, że po naprawdę krótkim czasie ten problem zniknął. I choć do niedawna nie byłam fanką tej formy "czytania" książek , tak po tej stałam się tego fanką.
Książka jest naprawdę wspaniała i jak najbardziej ją polecam.
A sama jak tylko nadarzy się taka okazja z ogromną chęcią sięgnę po kolejne dzieła z pod pióra tego autora.