Czy mieliście kiedyś wrażenie, że znacie osobę, która właśnie została wam przedstawiona? Taka sytuacja przydarzyła się Piotrowi, bohaterowi powieści "Wyśniona miłość". Pewnego dnia przyszedł na kawę do znajomej i tam właśnie ją spotkał; dziewczynę, którą wielokrotnie widywał... w swoich snach. W takiej sytuacji trudno ukryć zdziwienie i prowadzić konwersację jakby nigdy nic. Na szczęście przeznaczenie jest przeznaczeniem i nawet dość słabe pierwsze wrażenie nie może go zmienić czy nawet zakłócić. Piotr i Agata byli sobie przeznaczeni i ani jego żona, ani jej zazdrosny brat nie mogli wpłynąć na decyzję, która została podjęta dawno, zanim się spotkali. Oprócz tego, że połączyło ich przeznaczenie, mieli również wspólne zainteresowania. Piotr był tarocistą, numerologiem i terapeutą, a Agata była zafascynowana ezoteryką od zawsze. On był nauczycielem w szkole do której ona chciała się uczyć po maturze. Gdy w życiu Agaty wydarzyło się nieszczęście – jej brat wyjechał do Egiptu, do domu wkroczyła policja oskarżając go o hakerstwo, a on zaginął bez śladu – to właśnie Piotr był pierwszą osobą, która ją pocieszała dając ogromne wsparcie i nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Czy nie tego oczekuje się od ukochanej osoby? Co się stało z bratem Agaty? Czy był winny zarzucanych mu czynów? Jak potoczył się związek Piotra i Agaty? Na te pytania odpowiedź znajdziecie w "Wyśnionej miłości".