Dodano: 09 VI 2019, 16:43:27 (ponad 6 lat temu)
Po samych entuzjastycznych opiniach, pojawiających się około premiery postanowiłam, że przeczytanie Wiedźmy to takie must read. Trochę w czasie mnie zeszło, bo egzemplarz miałam w wersji ebooka, a za taki jakoś ciężej mi się zabrać. Ale udało się i oto jest, moja opinia.
"Są ludźmi, lecz noszą w sobie pierwiastek Istot."
Jasna to wiedźma, nad którą ciąży klątwa. Ponad 500 lat temu zasypia i budzi się teraz, we współczesności. Na swojej drodze spotyka zmorę, szamana, anioła śmierci i ... gwiazdę popu. Bieg wydarzeń jest raczej niecodzienny, a każda z postaci ma swój ukryty cel.
"Spędzenie całej wieczności bez wpadania w kłopoty i wydostawania się z nich nie jest dla mnie. Nie dziwię się, że niektórzy wolą iść do konkurencji."
Spodziewałam się czegoś "wow", czegoś osadzonego w słowiańskich klimatach, mieszania alternatywnej współczesności z fantastyką. I niby to wszystko było, ale jakoś to mnie nie przemówiło. Styl jest nierówny, raz mamy patetyczny, raz mocno młodzieżowy. Bohaterzy mimo że całkiem dobrze wykreowani nie budzą sympatii, a fabuła to mieszanka "Szeptuchy" z "Ja, diablica". Otwarte zakończenie sugeruje kolejny tom, jednak ja chyba po niego nie sięgnę.
Książka wpisuje się w modny słowiański klimat, nawiązuje do pradawnych wierzeń. Ale jako powieść prezentuje raczej przeciętny poziom i niczym nie zaskakuje.
Ebooka otrzymałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.