[dodaj komentarz]

Komentarze do książki Zamiana

Dodano: 27 XI 2022, 22:04:06 (rok temu)
0 0
Flaki z olejem. Przez 300 stron. Ale zakończenie... Zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło. Człowiek spodziewał się jakiejś petardy, a dostał... więcej flaków z olejem.
Oceniam książkę na: 2.0
Dodano: 10 V 2019, 12:32:31 (ponad 6 lat temu)
0 0
Książka z całą pewnością nie należy do gatunku thrillerów, jak to mówi nam cytat z okładki książki. To dramat, powieść obyczajowa dla kobiet. Opowiada o losach małżeństwa, które przeżywa kryzys. On jest uzależniony od środków farmakologicznych, ona boryka się z widmami dawnej miłości, w skutek której zdradziła męża i spowodowała wypadek samochodowy ze skutkiem śmiertelnym. Małżeństwo postanawia wyjechać na urlop zamieniając się mieszkaniami z innym małżeństwem. Ale w innym mieszkaniu te demony, które rozdzieliły parę, przybierają na sile. Do końca nie wiadomo jaki będzie finał książki. Kiedy już jesteśmy przeświadczeni jakie będzie zakończenie, następuje zwrot akcji o 180 stopni. "Zamiana" to bez wątpienia ciekawa lektura.

Książka przeczytana dzięki portalowi www.czytampierwszy.pl
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 05 V 2019, 17:27:54 (ponad 6 lat temu)
0 0
"Fantastyczny thriller, pełen napięcia i zwrotów akcji". Tak z okładki mówi do nas Lee Child. Proszę pana, chyba czytaliśmy różne książki.

Po tej książce, reklamowanej jako thriller psychologiczny spodziewałam się dużo. Bardzo lubię ten gatunek, lubię ten niepokój towarzyszący każdej stronie, to oczekiwanie na katastrofę, ten ucisk w piersi na myśl o końcówce. Tutaj też było oczekiwanie, ale na koniec tej nudnej opowieści.

"Nie podoba mi się to. Mam wrażenie, że jakaś niewidzialna siła zręcznie i stanowczo odbiera mi kontrolę nad moim życiem."

Cała fabuła opiera się na zdradzie głównej bohaterki. Caroline wdaje się w romans z młodszym od siebie kolegą z pracy, bo czuje się zaniedbana przez męża. Sytuacja wręcz podręcznikowa. Jednak chce walczyć o uczucie męża, dlatego znajduje ofertę polegajacą na zamianie mieszkań na tydzień, który mają wykorzystać na odpoczynek i odbudowę relacji. Jednak z wynajętym domem coś jest nie tak.

"Wydaje mi się, że za serdecznymi słowami kryje się niewypowiedziane pytanie: czego jeszcze chcesz? Nie wiem nawet, czy znam odpowiedź."

Dawno się tak nie nudziłam. Coś, co w zamyśle miało trzymać w napięciu, okazało się nudnym studium zdrady. I może gdyby Caroline była niej antypatyczna, jakaś taka bardziej zdecydowana, panująca nad swoim życiem, to może byłaby to dobra obyczajówka z tajemnicą w tle? Opisy jej uczuć, których sama nie rozumie, iracjonalne wybuchy złości, retrospekcje, które nic nie wnosiły - to nie mogło się udać. W dodatku książka podzielona jest na rozdziały "dom - poza domem", dobry pomysł, jednak tutaj gubił spójność powieści.

Napewno znajdą się osoby, do których ta książka przemówi. Ja jednak pozostanę głucha jak pień na wynurzenia głównej bohaterki.

Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 02 IV 2019, 00:09:06 (ponad 6 lat temu)
0 0
www.czytampierwszy.pl
Małżeństwo to związek, który podlega nieustannym zmianom, relacje są budowane i rekonstruowane. Fakt że para się kocha, nie oznacza, że nie dotyczą ich konflikty, problemy, a co za tym idzie kryzysy. Każda para radzi sobie z takimi sytuacjami na swój sposób. Dla bohaterów książki „Zamiana” Rebecci Fleet od Wydawnictwa Marginesy, sposobem radzenia sobie z poważnym kryzysem w ich związku stało się tzw. Home swapping, czyli zamiana domami.. Na tydzień przeprowadzają się do eleganckiego domu na przedmieściach Londynu. Początkowo przyjemna perspektywa spędzenia czasu sam na sam z mężem i przywrócenia ich wspólnego życia do względnej normalności, zmienia się dla Caroline wraz z zapoznawaniem się z domem. Kobieta w minimalistycznie urządzonych pomieszczeniach nie tylko czuje się nieswojo ale odkrywa coraz więcej elementów, które budzą demony przeszłości, o których tak pragnęła zapomnieć. Nie ma wątpliwości że zostały starannie przygotowane specjalnie dla niej, by przypomnieć jej o tragicznych wydarzeniach. Jej misternie ułożony domek z kart, który budowała w ostatnich czasie zaczyna się rozpadać. Tylko czemu właśnie teraz? Kogo jest dom do którego się udali? Kto zamieszkał u nich ? Czemu osoba z jej przeszłości próbuję ją zranić? Zamiana to niezwykle udany debiut brytyjskiej pisarki. Pomysł na fabułę związaną z zamianą domów, który stał się baza dla thrillera jest oryginalny i ciekawy. Narracja prowadzona jest naprzemiennie z perspektywy kluczowych postaci, ale również z różnych perspektyw czasowych, dzięki temu zostajemy zgrabnie wplątani w historię, a zapoznanie z nią oczami różnych osób pozwala na zobrazowanie głębi całej sytuacji z momentami skrajnych perspektyw, a także daje szansę wniknąć w ich uczucia. Autorka wprowadziła tutaj nutkę tajemnicy. Bo o ile dwojka narratorów jest nam znana, o tyle trzeci narrator to enigmatyczna postać, która wprowadza pewien dreszczyk emocji. Niemniej jednak akcja ksiązki nie jest zbyt dynamiczna, pewne sytuacji i aspekty są rozwlekane, inne zaś ucięte, brak klimatu niepokoju i grozy. Zapewne autorka starała się krok po kroku zbudować pełną napięcia atmosferę, co w efekcie sprawiło że ksiązka momentami mi się dłużyła. Nie warto jednak zniechęcać się do tej ksiazki, bo mniej więcej w połowie wreszcie coś zaczęło się dziać i właśnie od tego momentu książka mnie pochłonęła, wreszcie wciągnęła w swoją mroczną i niepokojącą atmosferę, w swoją tajemnicę pełnej napięcia, w poczucie osaczenia a zakończenie zaskoczyło. Jednak po zastanowieniu być może takie tempo akcji na początku miało swoje plusy, chwila oddechu pozwoliła na przemyślenie wszystkich uzyskanych informacji i snucie domysłów, które prowadzą do dalszej dezorientacji, a także daje szansę na własne wnioski i refleksje co byśmy zrobili na ich miejscu. Mimo momentami braku akcji, czy napięcia wstrzymującego oddechu, nie oznacza to że książka jest trudna, wprost przeciwnie jest lekka, czyta się ją szybko, język jest zdecydowanie przystępny, a styl barwny. Intryga być może była zbyt prosta, niemniej jednak „Zamiana” to świetny thriller psychologiczny. I musze przyznać ze skupienie się na portretach psychologicznych a nie na wartkiej akcji wcale mi nie przeszkadzało. Ksiązka bowiem ukazuje dualizm ludzkiej natury, możliwe staje się odczuwanie zupełnie sprzecznych uczuć w tym samym czasie, ukazuje jak zacierają się i przesuwają się normy moralne, jak ambiwalentne mogą być zachowania w stosunku do pewnych sytuacji. Możemy zobaczyć procesy obronne jakie stosują różne osoby, ale również to jak każdy z bohaterów radzi sobie z bólem, stratą czy uzależnieniem, a także jak podchodzi do kwestii zaufania i jak codziennie wstają rano by podejmować walkę na nowo. Uwielbiam tego typu książki, gdzie „przekrój” postaci jest tak szeroki, nawet mój stosunek do samych bohaterów zmieniał się diametralnie od niechęci do współczucia i zrozumienia. Trzeba przyznać autorce że świetnie wykreowała bohaterów, każdy z nich ma coś do zaoferowania, każdy z nich ma inne spojrzenie na świat i inne dylematy, ale przede wszystkim jest autentyczny. Rebecca Fleet nie oszczędza ich pod żadnym względem. Każdy z nich musi radzić sobie z swoimi demonami i staje przed ciężkimi decyzjami. Z książki bezsprzecznie bije cała gama emocji od szczęścia, ekscytacji, spełnienia do smutku, odrazy, żalu i rozpaczy Autorka w inteligentny sposób prowadzi nas po cienkiej linii moralnych dylematów, gdzie po jednej stronie jest sprawiedliwość i konieczność wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny, zaś z drugiej życie z poczuciem winy oraz chęć zapomnienia, poukładania sobie życia i zaznania szczęścia. Zamiana uświadamia że nasze czyny i decyzje niosą z sobą nieodwracalne i poważne konsekwencje, pomimo tego a może właśnie dlatego jak bardzo chcemy o tym zapomnieć. Książkę ciężko jest jasno ocenić i zdefiniować. Być może nie jest to książka najwyższych lotów, nie krzykniemy „wow”, ale ma w sobie duży, mam wrażenie czasem, nie wykorzystany potencjał.
Oceniam książkę na: 4.5
Dodano: 08 III 2019, 19:47:41 (ponad 6 lat temu)
0 0
Caroline i Francis to małżeństwo po przejściach: on walczy z uzależnieniem od leków, ona ma za sobą zakończony w dramatycznych okolicznościach romans. Powoli udaje im się odbudować wzajemne zaufanie i oto nadarza się okazja, aby na tydzień zamienić swoje mieszkanie w centrum Leeds na dom na przedmieściach Londynu. Małżonkowie postanawiają potraktować to jako okazję, aby się do siebie bardziej zbliżyć i jednocześnie zafundować sobie darmowy urlop.
Dom wygląda jak niezamieszkany: brak tam osobistych rzeczy, luster na ścianie i jakichkolwiek osobistych akcentów. Z czasem Caroline zaczyna odczuwać niepokój, gdyż pojawia się coraz więcej przesłanek, że właściciel tego domu dobrze ją kiedyś znał.
Książkę Rebeki Fleet czyta się błyskawicznie i naprawdę nie mogłam się od niej oderwać, bo byłam niezmiernie ciekawa, kto jest właścicielem domu na przedmieściach Londynu, skąd zna Caroline i jakie są jego intencje? Niestety zakończenie okazało się rozczarowujące. Spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Czyta się ją lekko i jest wciągająca, ale od momentu, gdy dowiadujemy się kto zamienił się mieszkaniem z Caroline i Francisem napięcie opada i samo zakończenie rozczarowuje. Szkoda, bo powieść miała spory potencjał.
Oceniam książkę na: 4.5
Dodano: 30 I 2019, 15:33:30 (ponad 6 lat temu)
0 0
W końcu trafiłam na dobry thriller!
A co w nim mi się podobało? O tym przeczytacie zaglądając o tutaj: http://magicznyswiatksiazki.pl/zamiana-rebecca-fleet/ Zapraszam
Oceniam książkę na: 5.5
Wszystkich komentarzy: 6

Komentarze użytkowników Facebooka

Informacje

Tutaj wyrazisz swoją opinię, która może zachęcić innych do przeczytania tej książki.

W komentarzach nie wolno zadawać pytań. Służą do tego tematy dyskusji. Niezastosowanie się będzie skutowało usunięciem komentarza.