"Przypomniał sobie płonące czerwone oczy i poczuł, ze gorący pot lodowacieje mu na czole. "Duchy nie istnieją" - powtórzył kategorycznie w myślach.
Ale i tak wiedział, jak się sprawy mają. Nie na darmo przeżył tyle miesięcy w Szkole przy Cmentarzu, do której duchy uczęszczały czasami liczniej niż ludzie. Koło domu coś krążyło. Widział to coś."
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: