Pewnej nocy do jednej zamkowej celi trafia trzech morderców carów, a każdy z nich słuszny i jedyny. Wallenrod, Winkelried i Wawrzyniec, namaszczony może nie pośród królewskiego truchła w kościelnych podziemiach, ale przecież też w podziemiach... gorzelni. Stanisław Kozik nieoczekiwanie dla siebie znajduje się w odmiennym stanie żywotności. Sokółek zamienia się w słup soli w pewnym rozkosznie fikuśnym przedsiębiorstwie. A Oda Kręciszewska w dniu pogrzebu w lustrze dostrzega wąsik swojej matki, co prowadzi ją do podjęcia pewnych niezbyt przemyślanych, ale całkiem udanych życiowych decyzji.
W tomie opowiadań nie brakuje też postaci już czytelnikom znanych, jak choćby pewnego pisarza o wyglądzie zmiętego muszkietera i jego prywatnego anioła. W bamboszkach. Czasem dowcipnie, innym razem mrocznie, zawsze klimatycznie i z wielką klasą. Czy to zamtuz, czy biuro komisji przyznającej Certyfikat Międzynarodowej Jakości Fantastycznej, czy carski zamek, a może tonące we mgle zaułki miasta – Marta Kisiel udowadnia, że jej wyobraźnia (podobnie jak poczucie humoru) nie ma żadnych granic. [edytuj opis]
"„Pierwsze słowo” Marty Kisiel z pewnością ma coś w sobie. Jak sama autorka pisze we wstępie, jest to zbiór jedenastu opowiadań „(…) bardzo różnych, czasem lepszych, czasem gorszych, pokazujących nie tyle drogę, ile ścieżkę, wąską i krętą, jaką kluczy (…)” jej wyobraźnia. Książka ta nie trafi do każdego czytelnika, nie spodoba się też wszystkim miłośnikom twórczości autorki, gdyż jest zupełnie inna od tego, co do tej pory wydawała. Przeważa tu mrok i czarne myśli, przygnębienie i smutek. Może i stąd taka a nie inna okładka? Z tą czaszką…i ćmami… ? Niemniej jednak jest to pozycja warta uwagi, właśnie przez tę swoją inność i poruszanie tematów mniej radosnych i przyjemnych, ale za to jakże prawdziwych i bolesnych. Dlatego też nie mogłabym jej nie polecić – choć od razu zaznaczam, iż jeśli do tej pory nie mieliście kontaktu z piórem autorki, na pierwszy ogień sięgnijcie jednak po któreś z jej poprzednich dzieł, by móc ją pokochać za to, dzięki czemu zdążyła podbić serca rzeszy czytelników: niebywałą wyobraźnię i niesamowity humor 🙂"