[dodaj komentarz]

Komentarze do książki Księżniczka i fangirl

Dodano: 08 X 2020, 08:01:10 (ponad 4 lat temu)
0 0
Pamiętacie jak współczesna historia Kopciuszka napisana przez Ashley mi nie weszła? Dałam autorce drugą szansę i jestem dumna z tego podejścia bo bawiłam się świetnie przy bardzo nowoczesnej odsłonie Księżniczki i żebraczki.
Jess jest autorką, której przypada granie Księżniczki Amary. Ta rola ją strasznie uwiera. Kiedy na panelu związanym z serialem dostrzega podobną do siebie dziewczynę Imogen dostrzega w tym szansę na oderwanie się choćby na chwilę od świata w którym bywa. Dziewczyny zamieniają się rolami i wtedy zaczyna się cała zabawa, bo ktoś wrzuca do sieci sequel Starfield. Czy uda się go odzyskać na czas?
Tak jak wspomniałam wyżej, spędziłam miły czas z tą książką. Ta historia przypominała mi nieco znaną komedię, w której grały siostry Olsen ,,Czy to ty, czy to ja". Trochę ubolewam nad tym, że autorka nie poszła bardziej w stronę komediową, bo zabawa mogłaby być jeszcze lepsza. Mam też zastrzeżenia do głównych postaci. Nie wiem dlaczego nie zrobiono z dziewczyn bliźniaczek, które dowiedziały się o swoim istnieniu właśnie tu i teraz. Zwracanie cały czas uwagi, że dziewczyny są tylko podobne do siebie troszkę mnie uwierało i wprowadzało niepotrzebne komplikacje. Dobra już dobra nie marudzę. Pozytywem jest lekki język dzięki któremu płynie się przez tę historię i lekko się ją czyta. Fabuła też jest w miarę ok, gdyby nie te szczegóły, o których wspomniałam. W porównaniu do pierwszego tomu to niebo a ziemia. Ode mnie mocne 8/10.
Oceniam książkę na: 4.5
Dodano: 04 X 2020, 17:52:22 (ponad 4 lat temu)
0 0
Jesteście już po lekturze „Geekekrelli”? Jeśli ta, to z pewnością pokochaliście Starfield. Sama bardzo długo szukała informacji o tym serialu. Może nie jest to tylko fikcja? Niestety. Ze Starfield możemy się spotkać tylko w ramach książkowej serii. Ale już sam fakt mojego zaangażowania całkiem nieźle świadczy o samym cyklu. Naprawdę dałam się wkręcić i po „Księżniczka i fangirl” sięgnęłam od razu po przeczytaniu tomu pierwszego.

Po Kopciuszku przyszedł czas na kolejną baśń. Tym razem sięgamy po „Księcia i żebraka” w zupełnie nowej odsłonie. Wznowienie „Starfield” odbiło się wielkim echem wśród miłośników serii. Nie każdemu jednak spodobało się zakończenia. Chociaż teoretycznie nie ma szans na drugą część, oni nie wyobrażają sobie, by temat został odkurzony tylko na chwilę. Imogen walczy o serię, która jest dla niej czymś więcej, niż fajną opowieścią. Po drugiej stronie barykady stoi odtwórczyni głównej żeńskiej roli. Dla niej „Starfield” miało być odskocznią do kariery, a druga część byłaby tylko kulą u nogi. Nie rozumie fanów serii, dlatego nie ma zamiaru udawać sympatii do nich. Dziwnych trafem losy dziewczyn przecinają się, czy skoczą sobie do gardła? A może odkryją nową perspektywę?

„Książę i żebrak” to trochę mniej popularna baśń niż Kopciuszek, chociaż i tutaj wzorowanie się na oryginale jest naprawdę luźne. Dotyczy motywu głównego, poza którym nie ma więcej zbieżności. Z podobnych inspiracji korzystała już nie tylko literatura, ale też kinematografia. Pomysł jest prosty, dwie zupełnie obce osoby zamieniają się swoimi życiami. Jak sprawdza się to w świecie fanów Starfield? Całkiem nieźle!

Przede wszystkim prawie cała akcja rozgrywa się podczas konwentu. Jeśli więc we wcześniejszym tomie brakowało wam tego motywu, to tutaj macie go pod dostatkiem. Prawdziwa gratka dla fanów SF, którzy lubią jeździć na zjazdy. Pojawi się kilka smaczków i motywów znanych i lubianych przez tę grupę. Ale nie obawiajcie się, jeśli nie kręcą was te klimaty, to nie dominują one całej fabuły.

Ciąg dalszy: https://www.recenzjenawidelcu.pl/2020/10/ksiezniczka-i-fangi...
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 30 IX 2020, 16:30:37 (ponad 4 lat temu)
0 0
Po świetnej Geekerelli przyszedł czas na Księżniczkę i Fangirl, czyli luźny retelling Księcia i Żebraka. Historia Amary połączy dwie dziewczyny. Jedna chce jej śmierci i uwolnienia siebie od tej roli, fanatycznych fanów, konwentów i hejtu w internecie. Druga jest jej wierną fanką, nie wyobraża sobie kontynuacji ukochanego filmu bez Księżniczki. Dzieli je wszystko, a łączy wygląd, który wykorzystają najlepiej jak będą potrafić.

Mam wrażenie, że uroczość i przyjemność wykorzystała się w pierwszej części. Mimo że czytało mi się miło, to historia momentami dłużyła się i nie mogłam jej poczuć. Nie pomogła nawet lekkość stylu autorki. Jednak jeśli chodzi o przesłanie i morał, to tutaj jest on wyraźniejszy, bardziej uwypuklony. I to jest duży plus tej powieści.

Chociaż mam kilka zastrzeżeń, całość oceniam dobrze, bo to idealna odskocznia. Na pewno sięgnę po kolejny tom.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 30 IX 2020, 16:30:28 (ponad 4 lat temu)
0 0
Po świetnej Geekerelli przyszedł czas na Księżniczkę i Fangirl, czyli luźny retelling Księcia i Żebraka. Historia Amary połączy dwie dziewczyny. Jedna chce jej śmierci i uwolnienia siebie od tej roli, fanatycznych fanów, konwentów i hejtu w internecie. Druga jest jej wierną fanką, nie wyobraża sobie kontynuacji ukochanego filmu bez Księżniczki. Dzieli je wszystko, a łączy wygląd, który wykorzystają najlepiej jak będą potrafić.

Mam wrażenie, że uroczość i przyjemność wykorzystała się w pierwszej części. Mimo że czytało mi się miło, to historia momentami dłużyła się i nie mogłam jej poczuć. Nie pomogła nawet lekkość stylu autorki. Jednak jeśli chodzi o przesłanie i morał, to tutaj jest on wyraźniejszy, bardziej uwypuklony. I to jest duży plus tej powieści.

Chociaż mam kilka zastrzeżeń, całość oceniam dobrze, bo to idealna odskocznia. Na pewno sięgnę po kolejny tom.
Użytkownik nie wystawił oceny książce.
Dodano: 29 IX 2020, 17:36:44 (ponad 4 lat temu)
0 0
Imogen to wielka fanka Starfield i księżniczki Amary. Zainicjowała nawet akcję, która ma przekonać producentów, że Jessica Stone powinna wrócić na plan w drugiej części filmu. Czy Imogen uda się uratować ukochaną postać i jakie konsekwencje wynikną z tej akcji?

Tym razem Ashley Poston zaserwowała nam retelling "Księcia i żebraka", czyli w książce następuje... zamiana ról! To był bardzo ciekawy motyw, który przyniósł mi dużo śmiechu i wzruszeń.

Dostajemy historię opowiedzianą z dwóch perspektyw: Imogen, która jest uczestniczką konwentu niemal co rok i traktuje go jak drugi dom oraz Jess (którą poznaliśmy już w "Geekerelli) - aktorki grającej księżniczkę Amarę, która nie lubi swojej pracy.

Od początku książki bardzo nie lubiłam postaci Jess przez jej arogancję i zbyt nadmuchaną pewność siebie, ale bardzo liczyłam na wewnętrzną przemianę tej bohaterki. Nie wyjawię wam tutaj czy tak się stało, ale czytanie o tym jak musi ratować Amarę, której bardzo nie lubi było miodem na moje serduszko.

"Księżniczka i Fangirl" jest jeszcze bardziej przesycona nawiązaniami do popkultury niż "Geekerella", którą czytałam wcześniej. Star Wars, Star Trek, Marvel, DC, przeróżne gry i najki Disneya - myślę, że każdy znajdzie taki fragment, dzięki któremu się uśmiechnie.

Ja książki Ashley Poston uwielbiam przede wszystkim za tempo akcji, które przekłada się na szybkość mojego czytania. Przez te historie się płynie

Uwielbiam książki Ashley za tempo akcji, które przekłada się na szybkość mojego czytania. Za świetnych bohaterów, którym bez wahania kibicujemy, bo to tacy sami fani jak my. Więc polecam je gorąco każdemu, kto utożsamia się z jakimkolwiek fandomem, bo w tej serii ma szansę odnaleźć cząstkę siebie.
Oceniam książkę na: 4.5
Wszystkich komentarzy: 5

Komentarze użytkowników Facebooka

Informacje

Tutaj wyrazisz swoją opinię, która może zachęcić innych do przeczytania tej książki.

W komentarzach nie wolno zadawać pytań. Służą do tego tematy dyskusji. Niezastosowanie się będzie skutowało usunięciem komentarza.