Niewielu jest polskich autorów, których literacką drogę znam od debiutu poprzez kolejno wydawane książki. Dzięki temu w piękny i obrazowy sposób mogę obserwować rozwój pisarza. Do tego grona zalicza się właśnie Ania Dąbrowska, która z gąsieniczki piszącej pod pseudonimem przeobraziła się w barwnego motyla. Jej kolejne powieści są jak piramida, po której stopniach wspinamy się na najwyższy poziom czytelniczego ukontentowania. Jak na tle poprzedniczek wypada "Zanim zniknę"?
Wiktoria Braun zostaje...
+10
Dodał:ejotek Dodano:05 X 2018 (ponad 6 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 161