Autor zastanawia się nad politycznymi warunkami, w jakich odżywa na naszych oczach pogrzebany pod koniec XX wieku totalitaryzm. Obierając islam z cienkiej skórki egzotyki i usprawiedliwiającej wszystko kulturowej odmienności, wskazuje na jego pokrewieństwa z najgorszymi miazmatami zachodniej kultury: z faszyzmem i komunizmem. Usiłując rozwiązać zagadkę „islamofaszyzmu”, stara się jednocześnie wypracować skuteczne strategie w zwalczaniu tego zjawiska. Którędy należy podążyć? Jaką drogę obrać, aby móc zdławić w zarodku odradzającą się hydrę fundamentalizmu? Wreszcie co zrobić, aby wartości liberalnego świata przyjęły się także w krajach arabskich? Oto pytania, obok których dziś nie sposób już przejść obojętnie. [edytuj opis]
Czytelnicy tej książki polecają
Niestety zbyt mało osób przeczytało tę książkę, aby móc polecić Ci inne publikacje.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: